CAVIARNIA

Z tego co doktor Kasia mówiła to chwyta koperek ale karmy w ogóle.
Jest dokarmiana.
Grenouille jak będziesz w MV to nie wiem może kawałek ogórka chociaż nie wiem czy go zje albo koperek,
Rozmawiałam dziś z doktor Kasią i może w środę ją wyda do domu.
Póki co będzie pod opieką Elurina bo narazie do Poznania nie wróci.

Czemu do Poznania nie wróci?

Wróci:-) ale musi być jeszcze pod obserwacją doktor Kasi.
Z tego co doktor Kasia mówiła to tydzień albo dwa.
W Poznaniu niestety nie mamy dobrych wetów i wolę żeby wróciła zdrowa
a nie za chwilę znowu będzie tam jechać spowrotem.

Danusia nadal siedzi w MV ale podobno jest lepiej interesuje się twardym pokarmem.
Nieszczęścia lubią chodzić parami a u nas trójkami ( mam na myśli Kubusia ).
Dziś wymacałam u Mariolki guz, narośl nie wiem jak to nazwać na grzbiecie w okolicy tyłka.
Może to kaszak albo ropień zobaczymy co powie wet.
A Mariolka zachowuje się normalnie.

Oby to nic poważnego

Okolica wskazuje na kaszak - lubią się tam usadowić.

Mariolka na kaszaka. Póki co mamy sami wyciskać i przemywać.

kaszak to pół biedy Jurek miał kaszaka i Asia mu wycięła, bez jakichkolwiek komplikacji

za zdrówko całej ferajny, a najmocniej trzymamy za Danuśkę, bo najbiedniejsza malutka jest szybkiego powrotu do Poznania życzymy

Danusia jutro wróci do Poznania, ponad miesiąc siedziała w stolicy.
Z tego co wiem nadal trzeba dokarmiać.
Mariolka za to w piątek będzie miała operację usunięcia kaszaka,
Myśleliśmy ,ze uda się go pozbyć przez wyciskanie, ale to nic nie dało tylko stres dla zwierzaka.
Prosimy o kciuki dla Danki i dla Mariolki.

Kciukamy mocno...