Pysia [*], Inka, Nala [*], Migotka i Limonka

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
katiusha

Re: Pysia, Inka, Nala i Migotka- kamień wysiusiany

Post autor: katiusha »

Piękne te Twoje dziewczyny :love: Za Pysię i zdrówko Nali :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
Inez1989
Posty: 171
Rejestracja: 15 lip 2015, 14:00
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Pysia, Inka, Nala i Migotka- kamień wysiusiany

Post autor: Inez1989 »

Modlę się o Pysiunię. Jesteśmy z Tobą. Nie poddawaj się Kochana, błagam...
katiusha

Re: Pysia, Inka, Nala i Migotka- kamień wysiusiany

Post autor: katiusha »

Pysia zdrowiej..! :pray: :fingerscrossed:
Lusia123

Re: Pysia, Inka, Nala i Migotka- kamień wysiusiany

Post autor: Lusia123 »

Biedny maluszek za zdrówko :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
gren
Posty: 1416
Rejestracja: 14 wrz 2013, 19:21
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa, Targówek
Kontakt:

Re: Pysia, Inka, Nala i Migotka- kamień wysiusiany

Post autor: gren »

Dziękuję za wsparcie i kciuki.
Niestety nie udało się uratować Pysi :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=6207
Dawna grenouille ;)
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15291
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Trzy małe świnki

Post autor: sosnowa »

Szkoda wielka. Trzymajcie się wszyscy.
Awatar użytkownika
gren
Posty: 1416
Rejestracja: 14 wrz 2013, 19:21
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa, Targówek
Kontakt:

Re: Trzy małe świnki

Post autor: gren »

Nadal nie umiem się pogodzić ze stratą Pysi :( . Czasem myślę że można było coś jeszcze zrobić.
W niedzielę 17.04 po południu przestała jeść. Pognałyśmy do weta, była bardzo wzdęta. Dostała całą batalię leków, ale po powrocie do domu stan bardzo się pogorszył. Miała dziwne skurcze i brzuch jak balon. Wróciłyśmy do lecznicy i po prześwietleniu okazało się ,że w żołądku ma bardzo dużo gazu. Została poddana sedacji i rurką przez pyszczek miała odsysany gaz z żołądka. Poleżała w inkubatorze pod tlenem podłączona do pompy infuzyjnej. Zabrałam ją do domu. Całą noc się modliłam żeby przeżyła. Dała radę ale było coraz gorzej. Nadal nie robiła bobków a na dodatek przestała siusiać. Rano jak ją karmiłam łzy ciekły jej ciurkiem. Pierwszy raz w życiu widziałam płaczącą świnkę. Odwiozłam ją do weta, znowu została podłączona do pompy infuzyjnej i cały dzień przeleżała w inkubatorze. Poprawy jednak nie było. Została na noc w szpitaliku ponieważ późnym wieczorem znowu miała mieć odsysane gazy z żołądka. Rano dostałam informację że przeżyła. Pojechałam do niej po pracy. Nie było poprawy, pogorszyła się oddechowo. Postanowiliśmy skrócić jej cierpienia. Po podaniu zastrzyku zasnęła na moich rękach. Poczułam ogromną ulgę bo w końcu była taka spokojna. Wiedziałam, że już nie cierpi.
Obrazek
Obrazek

Od 13 maja walczę o życie Nali. Po wysikaniu kamienia i zakończeniu antybiotyku zrobione zostało badanie moczu. Wszystko było w porządku. Jedna w środę 11 maja Nalcia znowu zaczęła podsikiwać z krwią. W piątek pojechałyśmy do Pulsvetu na USG. Pani doktor oceniła stan Nali jako bardzo poważny.

13/05/2016 21:28: Badanie
Opis wywiadu: Świnka skierowana na usg jamy brzusznej, kilkanaście dni temu leczona z powodu niewielkiego
kamienia w pęcherzu- po leczeniu wysikała kamień, dostawała antybiotyki i mocz w badaniu ogólnym byt bez
zmian. Kilka dni po odstawieniu antybiotyku zaczęła oddawać mocz podbarwiony na czerwono. Świnka poza tym
czuje się dobrze
Opis badania:
Badanie usg jamy brzusznej:
Pęcherz moczowy próżny, w silnym stanie zapalnym, w świetle pęcherza brak bezechowego moczu widoczny
hiperechogenny, zmineralizowany osad- cienka warstwa około 1,3-3 mm grubości, ściana pogrubiona znacznie do
3,3-3,6 mm grubości, ściana hipoechogenna, warstwowość ściany nieuchwytna. Wokół pęcherza widoczny
znaczny odczyn zapalny ostry tkanek, z możliwym wysiękiem (widoczne miejsca między tkankami z
bezechowym płynem). Obraz tkanek w tyłobrzuszu zatarty ze względu na stan zapalny, macica w szyjkach słabo
uchwytna, około 5,5 mm średnicy, dobrze widoczny lewy róg macicy- o cechach pogrubienia około 3,8 miejscami
do 5,8 mm grubości, brak płynnej zawartości, prawy róg widoczny miejscami, o grubości około 4,5 mm, brak
płynnej zawartości w świetle
jajniki niepowiększone, lewy około 6 x 4 mm, prawy około 7,3 x 4,9 mm, widoczny niewielki pęcherzy w miąższu
jajnika, o wymiarach około 4,3 x 4,5 mm
Nerki niepowiększone, lewa około 2,3 x 1,4-1,5 cm, prawa około 2,4-2,5 x 1,4-1,5 cm, lewa nerka o lekko zatartej
strukturze miąższu, nieznacznie podwyższonej echogenności kory, ściana miedniczki subtelnie pogrubiona o
lekko podwyższonej echogenności, co może sugerować stan zapalny miedniczki, widoczne pojedyncze, drobne
mineralizacje w miąższu, brak torbieli, powierzchnia nerki nieregularna, prawa nerka o podwyższonej lekko
echogenności kory, widoczne liczne mineralizacje w miąższu (około 1-1,8 mm średnicy), widoczna także
pojedyncza torbiel około 5,1 mm średnicy w warstwie korowej, miedniczka bez cech zapalenia, powierzchnia nerki
nieregularna. moczowody nieposzerzone
Nadnercze lewe około 11,6 x 5,5 mm, o zachowanym kształcie i echostrukturze, prawe nadnercze około 14 x 7,4
mm, o zachowanym kształcie i echostrukturze
Śledziona niepowiększona, o zachowanej strukturze miąższu, brak widocznych zmian ogniskowych, powierzchnia
narządu gładka, regularna
Wątroba niepowiększona, o zachowanej strukturze miąższu, brak widocznych zmian ogniskowych, układ żółciowy i
naczyniowy wątroby bez zmian w budowie (żyła główna doogonowa o grubości 6,1 mm doogonowo od wnęki
wątroby -lekko poszerzona), powierzchnia narządu gładka, regularna
Żołądek średnio wypełniony, ściana niepogrubiona o zachowanej warstwowości, perystaltyka widoczna, zachowana
Jelita w widocznych odcinkach bez zmian w budowie, ściana niepogrubiona o zachowanej warstwowości,
perystaltyka zachowana, brak widocznego odczynu zapalnego krezki jelit i powiększonych węzłów chłonnych
trzewnych, odczyn widoczny tylko w tyłobrzuszu
Brak płynu wolnego w jamie otrzewnej w innych miejscach poza wymienionymi wyżej, brak cech zastoju
krążeniowego w łożysku naczyniowym jamy brzusznej
W jamie otrzewnej widoczne śladowe ilości wolnego płynu na 1,5 mm grubości w przednich częściach płatów płuc w
odcinkach dobrzusznych, miejscami widoczna nieregularna powierzchnia płuc z drobnymi cechami obrzękowymi-
Strona 1
zmiany mogą wskazywać na niewielki stan zapalny płuc. Serce subiektywnie bez wyraźnej przebudowy jam i
ścian, brak płynu w worku osierdziowym, rytm miarowy, brak zmian w śródpiersiu przedsercowym.

Od soboty wdrożono antybiotyk i pobrano mocz na posiew. Niestety mimo leczenia stan się nie poprawiał, antybiotyk został zmieniony. Nala cały czas płakała przy sikaniu i podkrwawiała. Tolfina nie pomagała, więc dostaje leki opioidowe. Kilka razy miała płukany pęcherz bo sika szlamem z mini kamyczkami 1-3mm. Pogorszył jej się apetyt ,ale chętnie jadła ze strzykawki, więc udawało nam się utrzymywać wagę ponad kilogramową. Od wczoraj jest gorzej. Mimo dokarmiania waga leci. Dziś dostała steryd.
Powoli pswajam się z myślą, że niedługo będziemy musiały się pożegnać :(
Dawna grenouille ;)
katiusha

Re: Trzy małe świnki

Post autor: katiusha »

Obrazek :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Lusia123

Re: Trzy małe świnki

Post autor: Lusia123 »

Nie możesz się poddawać musisz być oparciem dla swojego prosiaka.Koszmar minie i znów nastaną dobre dni :pocieszacz:
Świnka na pewno cierpi :( Jeśli będzie trzeba zrób co konieczne niech będzie szczęśliwa.
Ale jeśli jest światełko w tunelu nie poddawaj się.Granica między życiem ,a śmiercią jest cienka ,ale jest .Grunt to żebyście się nie poddały bądźcie silne i wygrajcie z chorobą.
Ja natomiast trzymam kciuki z całych sił i póki jest nadzieja nie przestane trzymać .
Moim babom też każe trzymać :szczerbaty:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”