Strona 170 z 703

Re: Bunia, Majka i Blanka - Bunia traci władzę

: 29 lip 2015, 11:11
autor: Asita
O nie! Klawiszowi trzeba rękawiczki uszyć, żeby się nie drapała! :shock:

Re: Bunia, Majka i Blanka - choroba Bonkersa

: 29 lip 2015, 15:20
autor: Pani Strzyga
Uuuuu... Biedny Bonkers...

Re: Bunia, Majka i Blanka - choroba Bonkersa

: 29 lip 2015, 17:38
autor: sosnowa
nasza Łata to samo. Dr Gosia zaleciła Royala gastro i pomagało, ale to podobno średni pomysł tak naprawdę, rzecze Karo od Koszy, która SIĘ ZNA. Przechodzimy mozolnie na Purizon Fish i jeszcze mozolniej na analogiczny Orijen (drogie jak cholera).
A indyka może? Bo u nas mieszanka: Royal Gastro, Purizon Fish oraz gotowany idnyk bez skóry. ( o odrobina ryżu, ale to tak w tajemnicy wyznaję ;) Działa.
Bidny stwór, skąd się takie nietolerancje biorą z nagła, ja się pytam?

Re: Bunia, Majka i Blanka - choroba Bonkersa

: 29 lip 2015, 19:51
autor: dortezka
Biedny 3 Klawisz.. a co jej jest w to uszko? że szyneczkę musiała pożegnać?

Re: Bunia, Majka i Blanka - choroba Bonkersa

: 29 lip 2015, 20:47
autor: joanna ch
Alergia pokarmowa prawdopodobnie. Kiedyś miała zmiany skórne na całym ciele na tle pokarmowym właśnie. Wygląda na to że wróciło. Jutro się może dowiemy więcej. W uchu ostry stan zapalny, głowa, ucho i szyja podrapane do czerwoności.
Same chrupki Royal Canin Hypoallergenic ma jeść i tak już chyba cały czas... nic więcej... Kwęki rozdzierające odchodzą cały dzień bo nie ma mięska...

Re: Bunia, Majka i Blanka - choroba Bonkersa

: 29 lip 2015, 20:48
autor: Pani Strzyga
Biedna psica :(

Re: Bunia, Majka i Blanka - choroba Bonkersa

: 29 lip 2015, 21:56
autor: dortezka
ojj to faktycznie biedna Bonkers.. przymusowo na wegetarianizm musi przejść :pocieszacz:

Re: Bunia, Majka i Blanka - choroba Bonkersa

: 30 lip 2015, 8:22
autor: joanna ch
Znalazła dziś rano w koszu jakiś kawałek kości z kurczaka i haftowała z godzinę taką białą pianą, samodzielnie i z naszą pomocą, i chyba jeszcze nie koniec tego. Jak widać wegetarianizm przychodzi jej bardzo opornie... :nono: A na 12 do weta. Wczoraj nam powiedzieli że trzeba jej będzie wyrywać włosy ze środka uszu bo ma bardzo owłosione i to sprzyja infekcjom. Słyszał ktoś coś o takim czymś??? Durna byłam że kupiłam karmę u weta (3,5 kilo Royal Canin Hypoallergenic), przepłaciłam 20 złotych... :glowawmur: Niezła marża co nie? Dodam że nie Medicavet to, tylko Vet4Pet.

Re: Bunia, Majka i Blanka - choroba Bonkersa

: 30 lip 2015, 8:27
autor: Asita
Mi wetka nawet odradzała kupowanie karm u nich przez marżę właśnie... :?
Jak to włory z uszu wyrywać? Może podcinać to jeszcze bym zrozumiała...ale jak wyrywać? Przecież to też mogą się robić stany zapalne w mieszkach włosowych...i tak ze środka uszka??? :shock:

Re: Bunia, Majka i Blanka - choroba Bonkersa

: 30 lip 2015, 9:25
autor: martuś
To nie wyrywaliście jej nigdy włosów z uszu? :shock: Wszystkie psy, które mają włosy a nie sierść (yorki, shih tzu, maltańczyki, sznaucery itd....) muszą mieć wyrywane włosy z uszu. Nie jest to bolesne ale na początku przy zawsze panikują. Jeśli kanał słuchowy jest zarośnięty to jest to idealne miejsce do namnażania się bakterii i grzybów (jest tam ciepło i wilgotno) co prowadzi później do stanów zapalnych ucha.