Strona 163 z 703

Re: Bunia, Majka i Blanka

: 12 lip 2015, 15:39
autor: ANYA
A nie mowilam, ze to bedzie niezly charakterek? :laugh:
Wrzuc zadziore do dziewczyn I nagraj je a potem wrzuc tutaj to moze Ci cos poradzimy.

Re: Bunia, Majka i Blanka

: 12 lip 2015, 15:42
autor: joanna ch
One od siódmej rano są dziś razem, głównie śpią, od czasu do czasu coś Majka lekko oberwie jak zuchwale przejdzie za blisko... :roll: Za parę godzin będę je już przekładać do klatki bo nie ma jak przejść w mieszkaniu przez wybieg.

Re: Bunia, Majka i Blanka

: 12 lip 2015, 15:50
autor: porcella
Zmęczyły się ;-)

Re: Bunia, Majka i Blanka

: 12 lip 2015, 15:55
autor: joanna ch
zastanawiam się jak one sobie poradzą w tych kuwetach klatkowych (100x50, 100x50 i 40x80) i przewiduję kłopoty bo jednak w setkach jest dość wąsko, Blanka oczywiście może z nich wyskakiwać ale reszta się boi - jak zrobi na którąś zasadzkę to nie będzie gdzie uciekać.

Re: Bunia, Majka i Blanka

: 12 lip 2015, 18:05
autor: Asita
A to Ci aparatka jedna...
Co do wywalonych stopiszczy to jednak mam inną teorię. Może nikt się ze mną nie zgodzi, ale mi się wydaje, że jak w takich sytuacjach misiek się kładzie i wywala stopy, to to wynika ze stresu. Tzn piszę to na podstawie własnego doświadczenia. Mój Alfredzik, jak go kiedyś Żurek ganiał, to się tak rozpłaszczał. A teraz też tak robi, jak go wygonię z pięterka Żurka - zbiega szybko z pięterka i zaraz potem się gdzieś rozpłaszcza. Może Blanka jest mocno zestresowana i tak chce na siłę wejść do nowej grupy pokazując, że jej nikt nie podskoczy?

A jak Buniolec? Dajesz świeże warzywa?

Re: Bunia, Majka i Blanka

: 12 lip 2015, 18:24
autor: porcella
Obserwuj i nie martw sie na zapas.
Blanka jest w nowym otoczeniu, musi być groźna, żeby pokazac, że nie da się sterroryzować. Uspokoją się, myślę.

Re: Bunia, Majka i Blanka

: 12 lip 2015, 21:28
autor: sempreverde
Znudzi im się :) Ważna jest cierpliwość.

Kiwi u mnie miesiąc musiała pokazywać Soi, że jest wielka i groźna, i bojowa, i groźna jeszcze raz. A potem się jej znudziło i jest spokój.

U Ciebie w zasadzie laski muszą ustalić która jest groźniejsza. Może spróbuj na jakiś czas łączenia zabrać Majkę, bo skoro ona i tak nie jest tutaj kluczową osobistością, to niekoniecznie musi być potrzebna...

Re: Bunia, Majka i Blanka

: 12 lip 2015, 22:46
autor: dortezka
Będzie dobrze.. u mnie przy łączeniu były świńskie matrixy :D a jeszcze tego samego dnia trafiały do jednej klatki i tak się 6stka uzbierała i żyła szczęśliwie. Muszą tylko ostatecznie ustalić która rządzi :D

no wiesz.. tak psa świnkami straszyć?? :lol:

Re: Bunia, Majka i Blanka

: 13 lip 2015, 0:01
autor: joanna ch
Wygląda na to że sukces! Oczywiście do pierwszej rujki Blanki :mrgreen: Wróciły do klatki, nic się nie dzieje poza tym że Majka nie może spokojnie poleżeć pod półką... Bezzębnie już wszystko się odbywa.

https://www.facebook.com/media/set/?set ... ploaded=19

No pies wciąż w traumie :102:

Bunia z okazji łączenia dostała świeże bo wiadomo, trzeba na czymś im było skupić uwagę. Dziś już tylko rano ogórka, troszkę jabłka i tyle. Jutro znów ogór i pewnie marchewka. Dostały za to ziół wszelakich po paszęta, nie zjedzą tego w miesiąc. Blanka wstręcioch tylko skubnęła bazylię i miętę więc w dalszym ciągu używamy ich jako podściółki :glowawmur:

Ale ona ma pozy wyleżowe :D
Wydaje mi się jednak że stopy = pełen relaksik. Moje stare świnie jak zobaczą że je obserwuję to od razu stopy chowają i pełna czujność, zresztą rzadko się wykładają - a ta to na boczku, to ze stopą w bok, to ze stopami do tyłu... :102:

Re: Bunia, Majka i Blanka

: 13 lip 2015, 6:43
autor: Fionka2014
Dobrze że się dogadały :D

U mnie stopiszcza też się pojawiają jako wyraz komfortu a nie stresu... Ale może co świnka to inaczej ? :idontknow: