Dzięki, Chocolate Monster, za link!

To był niezwykle udany transfer zawodniczek

teraz Knedel sam zostanie na posterunku wątkowym, więc proszę i tu zaglądać
Byliśmy dziś na najbłyskawiczniejszej wizycie w MV ever! Rana Knedla goi się pięknie, choć ktoś (Goplana?

Mili?

Przyznać mi się!) zaczął już powoli zdejmować szwy. Na szczęście delikatnie , więc bez uszczerbku na Knedlu. W przyszłą sobotę dr Kasia własnoręcznie rozplącze, co zasupłała. Knedel ma się stoicko wspaniale - wcina, grucha i szepcze Goplanie miłe słówka, no i przyjął dziś Pysię do stada głośnym szczękaniem zębów, więc Pysia mu odpysknęła i poparła argumenty lekkim trzepnięciem zębami przez tyłek (2:0 dla Pysi, ale Knedel ok).