Toffi & Duduś [*]

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

ODPOWIEDZ
Miłasia
Posty: 2855
Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
Miejscowość: Włocławek
Kontakt:

Re: Duduś vel Chrapacz & Alfik, Mopsik [*].

Post autor: Miłasia »

kleymore pisze:Własnie moja mama trzymała Dudusia, a ja robiłam zastrzyk - mój pierwszy w życiu, ale wszystko się udało. Duda jest teraz na mnie zły :sadness:
Podziwiam Cię, jesteś bardzo dzielna :buzki: a Dudkowi przejdzie, proponuję przekupić go czymś smacznym ;) .
Dużo zdrówka dla wszystkich :)
Andzia

Re: Duduś vel Chrapacz & Alfik, Mopsik [*].

Post autor: Andzia »

Duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuzo zdrowka :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10207
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Duduś vel Chrapacz & Alfik, Mopsik [*].

Post autor: martuś »

Współczuję, że musisz uczyć się robić zastrzyki na Dudusiu :sadness: Ale najważniejsze, że chociaż trochę jest lepiej :D Probiotyk najlepiej podawać 2 godziny po antybiotyku. Przed nie ma sensu bo antybiotyk i tak wszystko wybija.
Skoro kciuki pomagają to dalej trzymamy :fingerscrossed: Duduś (i Alfik też ;) ) mają pozdrowienia od moich panien :buzki:
Obrazek
kleymore
Posty: 813
Rejestracja: 28 lip 2013, 0:16
Miejscowość: Zabrze
Kontakt:

Re: Duduś vel Chrapacz & Alfik, Mopsik [*].

Post autor: kleymore »

Duduś głośno pisnął tylko raz bo szybko zrobiłam zastrzyk, potem od razu przytuliłam go do piersi i tak robił jak dziecko po płakaniu i pokazywał jak go bardzo boli :sadness: coś typu: "yhhh yhhh yhhh yhh" piskliwym głosem, a potem na mnie nakrzyczał zębami, dostał botwinkę i nerwowo zjadł wywalając specjalnie, jadł, gryzł i wypluwał na mammusię :roll: Nawet siusiu, bobków nie zrobił tylko się tulił do szyi a teraz leży pod kocem i pochrapuje, nawet próbował wskoczyć na Alfa :shock: ale nie da się pogłaskać po karku bo od razu turkot złośliwy, mam nadzieję, że mnie nie znienawidzi za to bo jeszcze czeka nas pięć takich dni. Po zastrzyku zauważyłam, że dobrze jest go chwilę potrzymać, potulić a potem zostawić w spokoju w klatce na kilka godzin bo każde głaski powodują złość, a on długo się gniewa, oj długo :D Tylko smuci mnie to, że on już teraz tak reaguje złością, turkaniem na dotyk, a co dopiero po pięciu dniach :shock:

Osiedlowy weterynarz zachciał 15 zł od zastrzyku... A ja ledwo co zebrałam na wizytę. Poza tym u tego pana Duduś prawie wszystkie włosy stracił ze strachu, a w domu jest spokojniejszy. Zastrzyki w kuchni bądź łazience bo nie chcemy żeby się bał po pokojach chodzić i żeby źle mu się to nie kojarzyło :buzki:
elka_w

Re: Duduś vel Chrapacz & Alfik, Mopsik [*].

Post autor: elka_w »

oj :(
życzę cierpliwości wam :buzki:
Ej szkoda gadać taka kasa za jeden zastrzyk to ja już za tę cenę mam 20 kg pelletu :ups:
Ann

Re: Duduś vel Chrapacz & Alfik, Mopsik [*].

Post autor: Ann »

Jejku podziwiam Cię za te zastrzyki :o Dużo zdrówka dla Dudusia :fingerscrossed: :buzki:
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7497
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Duduś vel Chrapacz & Alfik, Mopsik [*].

Post autor: dortezka »

no ja też podziwiam! Raz w życiu dałam sama zastrzyk żółwiowi swojemu.. od tej pory wolę jeździć w razie czego codziennie do weta przez całe miasto niż drugi raz to przeżywać.. za miętka jestem :szczerbaty:
Wycałuj Dudusia za uszkiem :buzki: Niech będzie dzielny, to dla jego zdrowia :buzki:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Wiktoria

Re: Duduś vel Chrapacz & Alfik, Mopsik [*].

Post autor: Wiktoria »

Duduś :fingerscrossed: :fingerscrossed:
kleymore
Posty: 813
Rejestracja: 28 lip 2013, 0:16
Miejscowość: Zabrze
Kontakt:

Re: Duduś vel Chrapacz & Alfik, Mopsik [*].

Post autor: kleymore »

U nas tak zimno, że można chodzić już w kurtkach zimowych :o Nie wyobrażam sobie śmigać tak daleko z Dudą na zastrzyk, narażając go na zapalenie oskrzeli, tym bardziej że teraz jest chorutki :buzki:

Dziękujemy kochane za kciuki, chcieliśmy wgrać film jak Duduś szaleje, ale nie ten plik i muszę skompresować :D W każdym razie charczał przez godzinę, a właśnie jakoś cichutko jest, zjadł i leży w łóżku z baldachimem bo coś pokombinowałam na kształt norki :102:

Nie zapeszamy, ale jest lepiej :love: A jutrzejszy zastrzyk pewnie wyjdzie mi lepiej, dzisiaj miałam nogi jak z waty i ręce mi się trzęsły. Mama bardziej panikowała niż Duda, przez co mnie bardziej stresowała :glowawmur:
Awatar użytkownika
DanBea
Posty: 1726
Rejestracja: 10 lip 2013, 19:22
Miejscowość: Katowice
Lokalizacja: Katowice
Kontakt:

Re: Duduś vel Chrapacz & Alfik, Mopsik [*].

Post autor: DanBea »

Tylko się cieszyć z poprawy :jupi: Nadal trzymamy kciuki i życzymy zdrówka Dudusiowi :fingerscrossed: :buzki:
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”