Strona 17 z 50
Re: Bruno- poparzony ? i Lu :D
: 01 lis 2015, 22:18
autor: Asita
Może spróbuj miziać mu najpierw gardełko i od góry go sobą jakby osłaniaj, żeby miał taki sufit i jak bedzie miał ryjek do góry to po troszeczku uda się do pysia zapodać? U mnie to działało z Żurkiem. Chociaż z walecznym Alfredem już nie....
Re: Bruno- poparzony ? i Lu :D
: 01 lis 2015, 22:33
autor: natalia.k
Niestety na gardelku też są rany. Jedna od poparzenia druga od wycięcia ropnia...
Zdarzy się że Bruno przybiegnie do nogi po coś smacznego...Ale ostatnio już się to nie zdarza. Weterynarz kazał rozdzielić panów...A ja mam wyrzuty sumienia. Lu jest z hodowli. Od zawsze w towarzystwie a teraz siedzą osobno. I Lu w tuneliku. Jak się rusze to spiernicza od razu...
Re: Bruno- poparzony ? i Lu :D
: 02 lis 2015, 11:45
autor: dortezka
faktycznie strasznie to wygląda..
też uważam, że wet powinien Cię jakoś wspomóc.. samo przepraszam i że niechcący to za mało.. przecież ten maluszek strasznie się wycierpi przez niego
oby było już tylko lepiej!

na pewno będzie jeszcze przytulak jak wyzdrowieje

Re: Bruno- poparzony ? i Lu :D
: 02 lis 2015, 11:54
autor: Inoue
Matko święta, jak bym dorwała tego pożal się boże weterynarza, to bym go udusiła gołymi rękami! Jak tak można ?

duuuużo zdrówka dla Brunka...

Re: Bruno- poparzony ? i Lu :D
: 02 lis 2015, 12:13
autor: sosnowa
Słów mi brak, biedak, on na pewno wie, że go ratujesz.
Re: Bruno- poparzony ? i Lu :D
: 02 lis 2015, 20:11
autor: natalia.k
Dziś niestety nie jestem wstanie wyjść z łóżka:( Bruno dostał tylko p/b i został spryskany. Odebrałam paczkę idąc od lekarza. Karma CC wreszcie dotarła. Od rana nic nie jadłam...męczyły mnie wymioty i biegunka. Teraz gorączka. Oszaleje. Mogę jedynie na chłopaków popatrzeć

Re: Bruno- poparzony ? i Lu :D
: 02 lis 2015, 20:20
autor: Asita
O żesz.... Pij jak najwięcej wody mineralnej i jeśli dasz radę, to wciągnij kisiel. Działa bardzo dobrze na taki żołądek.
Re: Bruno- poparzony ? i Lu :D
: 02 lis 2015, 20:20
autor: pucka69
Jak jesteś chora to uważaj żeby go nie zarazić, on ma pewno ma obniżoną odporność teraz
Re: Bruno- poparzony ? i Lu :D
: 02 lis 2015, 20:24
autor: natalia.k
Dotykalam go tylko raz. Od tego czasu tylko patrzę.Pije, pije...Teraz herbatę bo mnie gorączka wykańcza. Elektrolity są ochydne....
Re: Bruno- poparzony ? i Lu :D
: 02 lis 2015, 20:27
autor: pucka69
oj czekaj, mi ostatnio lekarka dała całkiem niezłe w smaku - probiotyk + elektrolity :
https://www.strefalekow.pl/product/deta ... ajacy.html