Raz na ruski rok(skoro tak lubią), ale na stałe do diety na pewno nie.

Moderator: pastuszek
Maju kupiłam jedną na próbę bo jak Agatka była sama to nawet nie powąchała . Surową jak najbardziejMaja1983 pisze:A dajesz kukurydze na surowo czy gotujesz? sorki, że tak pytam, ale pomyślałam, że może dałabym Lusi na próbę bo w sumie jeszcze takiej kukurydzy nie jadła... tylko taka w karmie chociaż niechętnie![]()
Na stałe to nie bo jest w ciągu roku bardzo droga ale czasami nie zaszkodzi . Dziewczyny poza tym mają tych różności tyle , że szybko im się nudzi . Ogórek robi furrore tym bardziej , że nie piją obie z poidełkaboe22 pisze:No właśnie- kaloryczna- ja bym świnek kukurydzą za bardzo nie karmiła...są dla nich zdrowsze rzeczy.
Raz na ruski rok(skoro tak lubią), ale na stałe do diety na pewno nie.
Z pewnością jeszcze urośnieboe22 pisze:Pulpecik- a jeszcze pewnie urośnie!
smacznego LusiuMaja1983 pisze:Kochanego ciałka nigdy za wiele bez obaw kukurydze tak dam Lusi na próbę i na pewno często jej dawać nie będę
Foggy pisze:Po Aishy po prostu widać, że wcinała kaloryczną kukurydzęPięknie się rozrasta mała, będzie waga ciężka