Futrzane stado Paprykarza

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
dominika45

Re: Futrzane stado Paprykarza- Sisi odchodzi :(

Post autor: dominika45 »

:pocieszacz: Bardzo trudne.... :sadness:
paprykarz

Re: Futrzane stado Paprykarza- Sisi odchodzi :(

Post autor: paprykarz »

http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... 46#p434746
Nie miałam sił pisać wcześniej :( Dziękuję wszystkim.

Niestety wygląda na to, że ostatnia z mastomysy też niedługo podrepta za TM. Jej chyba też trzeba będzie pomóc :( Ledwo chodzi, nóżki tylne powoli odmawiają posłuszeństwa. Nie umiem zdecydować kiedy jest ten odpowiedni czas.
Miłasia
Posty: 2855
Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
Miejscowość: Włocławek
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza

Post autor: Miłasia »

Trzymaj się w tych trudnych chwilach :pocieszacz:
paprykarz

Re: Futrzane stado Paprykarza

Post autor: paprykarz »

Jutro chyba juz Esmeralda pobiegnie do rodzeństwa za TM. Nóżki już chyba całkiem dzisiaj nie działają
balbinkowo

Re: Futrzane stado Paprykarza

Post autor: balbinkowo »

Ojej...za krótko żyją te nasze futrzaki kochane... :pocieszacz:
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10207
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza

Post autor: martuś »

paprykarz trzymaj się :pocieszacz: :(
Obrazek
paprykarz

Re: Futrzane stado Paprykarza

Post autor: paprykarz »

Jakie ja mam szałowe dziecię. Ja padam na ryj a ona mi pięknie śpiewa. No jak dba o mamunię.
Nie wiem co ona trenuje. Zawsze śpi do 4 a dzisiaj o 2.30 się obudziła. Nie, nie płacze. "Gada" sama do siebie :glowawmur:

A na łóżku juz sie psy i koty rozbiły z obozowiskiem a ja chyba muszę sobie namiot w kuchni postawić
Gaja
Posty: 1465
Rejestracja: 09 wrz 2014, 7:57
Miejscowość: Mińsk Mazowiecki
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza

Post autor: Gaja »

Składała Ci życzenia na Dzień Matki :lol:
paprykarz

Re: Futrzane stado Paprykarza

Post autor: paprykarz »

A widzisz, o tym nie pomyślałam. :lol:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”