✰Wojownicy Lilith✰ czteroświń(pięcio?)+kociu dwupak+tymczasy

[Lilith88]

Tragedia.. Gery od rana nawołuje Wiewiórka a Wiewiórek smutny siedzi w dyńce i praktycznie nie wychodzi, jedzenia z ręki nie chce wziąć, wychodzi tylko od czasu do czasu odpowiedzieć Geremu na kwii kwiii kwiiii! Nie wiem co robić Ewidentnie manifestują mi że tęsknią za sobą

[Arya90]

To ci chłopaki! I kto takich zrozumie. Chyba prawdą jest powiedzenie "Kto się czubi, ten się lubi"

[katiusha]

Razem nie dobrze, osobno źle...Miłość to ból

[Asita]

Trzeba założyć na zębiszcza ochraniacze...

[katiusha]

Hmmm..Kaganiec?

[Dzima]

Bo Geronimo tęskni za ciocią Dzimą i pewnie chce babke do towarzystwa a nie chopa

[Asita]

Usz Ty Katiusha, kaganiec od razu...brrr...

[Arya90]

Bo Geronimo tęskni za ciocią Dzimą i pewnie chce babke do towarzystwa a nie chopa

o właśnie! A ciągle mu chłopa dają, nic nie rozumiejące te ludziska

[Lilith88]

To niech ciocia Dzima przyjeżdża!

Kaganiec by się przydał! Zdecydowanie! A co do miłości to się już skończyła.. Wsadziłam chłopaków razem na chwilę wczoraj, chciałam zobaczyć co będzie i co? Wiewiór panika a Gery gonitwa z trzaskaniem zębami.. Wiewiórek już też nie odpowiada Geremu na nawoływanie ale za to widać, że szuka kontaktu z innymi świnkami i że mu samemu smutno i źle, na szczęście już zaczął wyłazić z dyńki od Tutti i jeść normalnie a rana jak na razie ładnie się goi bez śladów żadnej ropy. Więc to by było na tyle przyjaźni agutowej.

Przed wczoraj byliśmy z Darkiem na zakupach. Mamy materiały na zagrodę 200x100 x2. W związku z sytuacją Gerego i Wiewiórka i postanowieniem, że Gery na 100% będzie mieszkał sam to nie wiem czy dwie budujemy. Jeśli Wiewiórek dogada się z Taśkiem i jego stadem będzie jedna zagroda, może większa niż 200x100, a Gery dostanie klatkę 80-100cm, jeśli Wiewiórek się nie dogada to zbudujemy tak jak planowaliśmy dwie zagrody i jedna zostanie przedzielona na pół.

Dostałam wczoraj odpowiedz z Inspektoratu weterynaryjnego ds. zdrowia i ochrony zwierząt, PIW w Poznaniu na maila dotyczącego zaniedbanych zwierząt w sklepie zoologicznym.. Brzmi ona tak:

"Powiatowy Lekarz Weterynarii w Poznaniu, w odpowiedzi na zgłoszenie przesłane przez Panią drogą elektroniczną dn. 13.03.2015 r., dotyczące interwencji w sklepie zoologicznym O!Zoo, zlokalizowanym w Centrum Handlowym M1 w Poznaniu, uprzejmie informuje, co następuje.
Dnia 16.03.2015 r. Inspektorzy PIW w Poznaniu przeprowadzili kontrolę w/w sklepu pod kątem warunków, w jakich utrzymywane są w nim zwierzęta oraz dokumentacji wymaganej przy obrocie zwierzętami z gatunków objętymi konwencją CITES. Podczas kontroli nie stwierdzono nieprawidłowości ani naruszeń przepisów ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt."

Ciekawe, że tak szybko interweniowali a dopiero po miesiącu napisali mi o tym.. Ciekawe też jeśli w ogóle tam byli jak to wyglądało? Zwierzęta w stanie agonalnym a według nich wszystko ok? To chyba tylko dokumenty sprawdzili a na zwierzaki nawet nie spojrzeli.. Jak to wczoraj przeczytałam to chodziłam pół dnia po mieszkaniu i klęłam..

A na koniec zdjęcie smakołyków jakie dostali moi panowie przedwczoraj


11 paczek zioła, 3 małe paczki karmy na wypróbowanie i inne przysmaki a dla mnie spray Dr Seidel Biter Przeciw Obgryzaniu

I skrzynka kupiona na ziółka i inne świnkowe duperelki przy okazji zakupów materiałów na zagrodę



I skrzynia pełna skarbów


Skrzynkę jeszcze pomalujemy żeby była piękna a może nauczę się decoupage?

[Andzia]

ale maja zioła!!!

super

mozna wiedziec w jakim to sklepie zakupilas skrzyneczki?