CAVIARNIA

niestety u nas jest podobnie, kiedyś śmigała Minutka jak przystało na to imię - ( dlatego je dostała bo nie mogła wysiedzieć ani minuty..) ale teraz .. coraz częściej ( nauczyła się od starszych..) wyleguje się jak One.. ale i tak je kocham.. szkoda, że żadna z nich nie nauczyła się sikać w jedno miejsce.. tylko leją tam gdzie stoją lub.. leżą..

Ależ one są przesłodkie jak tak " biegają"

Siula pisze:Ależ one są przesłodkie jak tak " biegają"

tak pewnie świnki w każdej pozycji są słodkie ale co z ich układem ruchowym? i jak tak się tłuszczyk odłoży to co ja zrobię?!! Izetka i tak już waży "tylko" 1114 a ja chciałam tylko trochę chociaż podtuczyć Coco ale trafiło chyba nie w tę co trzeba..

diefenbaker pisze:U nas sprawdza się rozłożenie wielu rzeczy na wybiegu, norki, tunele i najlepiej jakieś krzesła itp. wtedy czują się bezpieczniej, noi smakołyki w różnych miejscach Moje też lubią pod grzejnikiem leżeć, choć nie aż tak jak poprzednie. I pudełko z kilkoma wlotami super się sprawdza zawsze śliczne mordki, a ziew z białymi ząbkami na czarnym futerku powalający

Zrobiłam tak jak radziła Dief ale co z tego ? oto wynik:
tam z tyłu jest Minutka, która również "przytuliła się do kosza na śmieci i spała jak One..
co tam? jedzonko??

i jeszcze nowa fryzurka Minutki, która już nic nie widziała przez grzywkę:

Widać ten kosz za bardzo im się spodobał, że się do niego tak tulą, a może on ciepły jest?
Minutka chyba się wstydzi nowej fryzurki, bo chowa się za drzewami Skąd masz takie smakowite paśniki, kupne czy ręczna robota?

Dief te paśniki to pieńki brzozowe na początku były z ziołami (kupione) ale wykorzystałam je aby zrobić półeczkę dla Minutki bo tylko Ona tam wbiega gdy ma dość innych.. i tam sobie leży.. albo urządza popcorning..
Coco mi zmalała!:


dla porównania fotki z rana:

Ukradli futro!!!!!

Owieczka na wiosnę przystrzyżona?

Zastanawia się pewnie gdzie jej kurtkę ukradli

Tyle wełenki, że sweterek można wydziergać

Strzyżenie łowiecki
A co złego w wyleżu? Jak wszystko podstawione, sługa przyniesie, poda, pozamiata, to jaśnie panie przestawią się z boku na bok. U mnie też w głównej mierze leżing, czasem ktoś galopek odstawi, ale reszta patrzy z dezaprobatą i wszystko wraca do normy.