Strona 16 z 155

Re: Spryciarz Rico i maluch Teddy - zgrany duet panów prosió

: 24 kwie 2015, 8:13
autor: Asita
Haha! No to musisz im powiększyć areał :laugh: Jak już narzeczony jest w takim nastawieniu, to korzystaj, niech szybko powiększa klatkę, bo jeszcze mu chęci przejdą :szczerbaty:
Strasznie jestem ciekawa futerka Teddiego, takiego miśka nigdy nie miziałam i ciekawi mnie, jaki jest w dotyku :think:

Re: Spryciarz Rico i maluch Teddy - zgrany duet panów prosió

: 24 kwie 2015, 8:13
autor: Fionka2014
Ha ha zakupoholizm swinkowy obejmuje władanie nad coraz wieksza liczba wlascicieli /slug swinek :laugh:
ja wczoraj stwierdziłam ze wybieg 2x1 jest za mały by pomiescic dwie swinki, dwie miski i "kilka" mebelkow :)
musze szybko im pienterka zrobic :rotfl:

Re: Spryciarz Rico i maluch Teddy - zgrany duet panów prosió

: 24 kwie 2015, 8:28
autor: Arya90
Asita nasze mieszkanie to za chwilę będzie jedna wielka klatka dla świń. Mamy kawalerkę i wyobraź sobie w niej klatkę 120x55 i wybieg jakieś 8 metrów kwadratowych. Za chwilę świnie opanują wszystko hi hi :ugeek:

Fionka trudno się powstrzymać jak człowiek widzi te wszystkie cudeńka. Jeszcze może jakby świnie to guzik obchodziło, co im tam wkładam do klatki, ale mam wrażenie, że one są autentycznie zainteresowane wszystkim nowym co pojawia się w klatce, a po wstępnych oględzinach i bardzo ostrożnych testach, zaczynają popcorningować jak szalone, z czego wnioskuję, że są zadowolone z nowych mebli. To jeszcze bardziej mnie zachęca do nowych zakupów :D

Re: Spryciarz Rico i maluch Teddy - zgrany duet panów prosió

: 24 kwie 2015, 10:14
autor: Asita
Zgadzam się. Świnie lubią albo nie nowe meble, to im się podoba a tamto nie... Ja na nowym pięterku zainstalowałam kapciocha z nadzieją, że jednak będą w nim leżeć. Dodam, że kapcioch zakupiony chyba z 2 msc temu... Ciągle im podstawiam to tu to tam, czasem wejdą ale tylko na chwilę. No niestety kapcioch i na pięterku nie był w użyciu i część piętra była nieużywana. 2 dni temu się wkurzyłam i wyjęłam kapciocha i wsadziłam tunel drewniany, zrobił się zaciszny zakątek za tunelem... Żurek od razu tam wlazł... i siedział....i leżał też :lol: Wniosek, że świnie to są wybredne bestie... :szczerbaty:

Re: Spryciarz Rico i maluch Teddy - zgrany duet panów prosió

: 24 kwie 2015, 12:21
autor: Pani Strzyga
Ja na nowym pięterku zainstalowałam kapciocha z nadzieją, że jednak będą w nim leżeć. Dodam, że kapcioch zakupiony chyba z 2 msc temu... Ciągle im podstawiam to tu to tam, czasem wejdą ale tylko na chwilę. No niestety kapcioch i na pięterku nie był w użyciu i część piętra była nieużywana. 2 dni temu się wkurzyłam i wyjęłam kapciocha i wsadziłam tunel drewniany, zrobił się zaciszny zakątek za tunelem... Żurek od razu tam wlazł... i siedział....i leżał też :lol: Wniosek, że świnie to są wybredne bestie... :szczerbaty:
Może kolor miał nieodpowiedni :D

Re: Spryciarz Rico i maluch Teddy - zgrany duet panów prosió

: 24 kwie 2015, 13:35
autor: Asita
Pani Strzygo, moja mama też tak twierdzi... :lol: :lol:

Re: Spryciarz Rico i maluch Teddy - zgrany duet panów prosió

: 24 kwie 2015, 17:28
autor: katiusha
One doskonale wiedzą, czego chcą :szczerbaty:

Re: Spryciarz Rico i maluch Teddy - zgrany duet panów prosió

: 24 kwie 2015, 22:41
autor: Lilith88
Arya ja pamiętam jak ta klatka do mnie przyszła.. Siedziałam z mężem i rozpakowywaliśmy wielki karton, złożyliśmy wielką klatkę.. I na końcu wpuściliśmy dwie maleńkie świnki.. A później świnki urosły, doszło mnóstwo mebelków i teraz też klatka 120 wydaje mi się maleńka :glowawmur:

Re: Spryciarz Rico i maluch Teddy - zgrany duet panów prosió

: 25 kwie 2015, 8:59
autor: Pani Strzyga
Lilith - ja mam dokładnie to samo, tylko szybciej. Dziewczyny w klatce 108x55, a ja już widzę, że ona wcale taka duża nie jest... :D A przecież one dopiero 5 tygodni mają :ups:

Re: Spryciarz Rico i maluch Teddy - zgrany duet panów prosió

: 25 kwie 2015, 9:47
autor: Arya90
Asita pisze:Zgadzam się. Świnie lubią albo nie nowe meble, to im się podoba a tamto nie... Ja na nowym pięterku zainstalowałam kapciocha z nadzieją, że jednak będą w nim leżeć. Dodam, że kapcioch zakupiony chyba z 2 msc temu... Ciągle im podstawiam to tu to tam, czasem wejdą ale tylko na chwilę. No niestety kapcioch i na pięterku nie był w użyciu i część piętra była nieużywana. 2 dni temu się wkurzyłam i wyjęłam kapciocha i wsadziłam tunel drewniany, zrobił się zaciszny zakątek za tunelem... Żurek od razu tam wlazł... i siedział....i leżał też Wniosek, że świnie to są wybredne bestie...
O skąd ja to znam. Kupiłam specjalnie dwa kapcie, żeby się nie biły o jednego, a okazało się, że tylko jeden wzbudził akceptację i i tak ciągle trwa walka, kto pierwszy ten lepszy i może na nim spać :lol:
Lilith88 pisze:Arya ja pamiętam jak ta klatka do mnie przyszła.. Siedziałam z mężem i rozpakowywaliśmy wielki karton, złożyliśmy wielką klatkę.. I na końcu wpuściliśmy dwie maleńkie świnki.. A później świnki urosły, doszło mnóstwo mebelków i teraz też klatka 120 wydaje mi się maleńka
ha ha no dokładnie. A moje świnie pewnie jeszcze urosną, bo mają dopiero kilka miesięcy. W przyszłym tygodniu Damian przywiezie wagę to zważę te moje stwory potwory.

Czy ktoś wie ile powinny ważyć świnie w tym wieku? Rico prawie 5 miesięcy a Teddy 2 miesiące?
Wydaje mi się, że Rico albo jest jakiś mały, albo to Teddy jest taki duży. A może to różnica ras? Bo Teddy wcale dużo mniejszy od Rico nie jest.:think: