(*) Kasia zwana Carycą

Pamięci tych, które odeszły...

Moderator: pastuszek

Valkiria

Re: (*) Kasia zwana Carycą

Post autor: Valkiria »

Katia współczuję :pocieszacz: Jestem z Tobą.

Dla Carycy :candle:
Awatar użytkownika
Inez
Posty: 2175
Rejestracja: 12 lip 2013, 17:49
Miejscowość: Niedzica
Lokalizacja: Niedzica
Kontakt:

Re: (*) Kasia zwana Carycą

Post autor: Inez »

Wiem co czujesz, u nas nowotwór szybko powalił Kreseczkę, przez dwa tygodnie miałam nadzieję wbrew wszystkiemu, bo do tej pory jakoś się zbierała, ale przyszedł dzień, w którym zrozumiałam, że dla niej życie już jest tylko męką i pojechałyśmy w ostatni raz do wetki. To była moja najtrudniejsza decyzja. Trzymaj się jakoś :pocieszacz: Dla Kasi :candle: , teraz na pewno nie cierpi i biega z Zuzią, Kreseczką, Misią i innymi prosiaczkami.
Obrazek

W pilnych sprawach proszę o pw.
Katia69

Re: (*) Kasia zwana Carycą

Post autor: Katia69 »

Dziękuję za słowa otuchy. Ciągle nie mogę uwierzyć w nowotwór, bo przecież dmuchałam i chuchałam na Kasię,
Grubaska mojego kochanego-właściwie wszystko w domu kręciło się wokół niej.Raka nie przewidziałam.
To takie niesprawiedliwe :!: :(

[*] :candle:
Obrazek

Pozdrawiam serdecznie.
Asia909

Re: (*) Kasia zwana Carycą

Post autor: Asia909 »

Wiem co czujesz, do dnia dzisiejszego (a juz mija prawie rok) to samo czuje po moim Kubusiu. Trzymaj sie
Awatar użytkownika
Inez
Posty: 2175
Rejestracja: 12 lip 2013, 17:49
Miejscowość: Niedzica
Lokalizacja: Niedzica
Kontakt:

Re: (*) Kasia zwana Carycą

Post autor: Inez »

Rak to straszne paskudztwo i w zasadzie nie ma na niego lekarstwa :sadness: .
Obrazek

W pilnych sprawach proszę o pw.
Awatar użytkownika
Beth
Posty: 1133
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:47
Miejscowość: Rybnik
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Re: (*) Kasia zwana Carycą

Post autor: Beth »

Kasiu to była słuszna decyzja, choć niewątpliwie bardzo trudna :pocieszacz:
Wszystkim nam będzie Carycy brakować :cry: a tak się cieszyłam, jak pisałaś, że jej lepiej a tutaj nagle ....
Tam gzie jest już nic ją nie boli i na pewno jest szczęśliwa :candle:
Aktualizacja WPA
Obrazek
Madzior

Re: (*) Kasia zwana Carycą

Post autor: Madzior »

Miesiąc żniw dla harlequinów. Przytulam i łączę sie w bólu... Kasia pewnie przygotowała drogę dla mojej Kiziuli i teraz razem sobie brykają dwa tygryski :buzki:
LidkaK

Re: (*) Kasia zwana Carycą

Post autor: LidkaK »

Tak bardzo Ci współczuję :pocieszacz:

Dla Kasi :candle:

Nie obwiniaj się tym, że zgodziłaś się na eutanazję :!: Czasami to jedyne wyjście by zwierzątko nie cierpiało. Ja też dwa razy w życiu musiałam podjąć tą trudną decyzję. Raz gdy chorował mój pies a ostatnio gdy chorował chomik. Dlatego rozumiem Twój ból. Jednak wiedz, że zrobiłaś to z miłości do swojego zwierzątka.
Katia69

Re: (*) Kasia zwana Carycą

Post autor: Katia69 »

Spokoju ducha,
równowagi,
poczucia, że wszystko jest jak być powinno,
spełnienia,
radości,
spontanicznych chwil,
satysfakcji,
ciszy,magii i ważnych rozmów

na Nowy Rok
życzy Wszystkim
ObrazekKatia69

Obrazek
Awatar użytkownika
silje
Moderator globalny
Posty: 8036
Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
Miejscowość: Sztum/Czernin
Lokalizacja: woj. pomorskie
Kontakt:

Re: (*) Kasia zwana Carycą

Post autor: silje »

Piękne życzenia.

Katiu- ode mnie i stada- wszystkiego dobrego w nadchodzącym Nowym Roku.
Niech będzie lepszy, niż ten.
Pozdrawiamy :buzki:
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Sajka, Imre, Lotka +21 w DT
ODPOWIEDZ

Wróć do „In Memoriam”