Strona 16 z 96

Re: Nasze małe szczęścia - Tazos&Cheetos

: 16 mar 2015, 22:42
autor: katiusha
Uuuuu..Jaki długi proś! :lol: Tylko jak dżdżownica, bo głowy nie jestem w stanie rozpoznać :szczerbaty:

Re: Nasze małe szczęścia - Tazos&Cheetos

: 16 mar 2015, 22:50
autor: infrared
Odbicie lustrzane :D

Tazos z radości zaczął popcorningować na całego, a Cheetos urządził sobie wyścigi z przyspieszeniem godnym F1. Pół godziny czystego szaleństwa :D

Re: Nasze małe szczęścia - Tazos&Cheetos

: 17 mar 2015, 19:41
autor: infrared
Tunel do obgryzania cieszy się niesłabnącym powodzeniem.
Tazos te tunele zawsze uwielbiał, a Cheetos mu nie ustępuje. Wybieg spędzają więc obok tunelu, w tunelu, mało brakuje, a wlazłyby na niego.

Obrazek

Obrazek

Natomiast tunele od pastuszka wprowadziły nerwową atmosferę. Mimo że są dwa, Cheetos zdecydowanie stwierdził, że on będzie właścicielem obydwu i znowu zaczął przeganiać Tazosa. W związku z tym wyjechały na wybieg, w klatce została norka, o którą wojen nie ma.
Obrazek

Tazosowi odrósł irokez :love:

Obrazek

Re: Nasze małe szczęścia - Tazos&Cheetos

: 17 mar 2015, 19:44
autor: Asita
Moje też robią dżdżownicę w tunelu jadalnym :laugh:
Irokez pierwsza klasa :102:

Re: Nasze małe szczęścia - Tazos&Cheetos

: 17 mar 2015, 19:46
autor: Dzima
Tunel z siana zawsze robi furorę :jupi:
Irokez Obrazek

Re: Nasze małe szczęścia - Tazos&Cheetos

: 17 mar 2015, 19:53
autor: Asita
Dzima pisze:Irokez Obrazek
:rotfl: :rotfl:

Re: Nasze małe szczęścia - Tazos&Cheetos

: 17 mar 2015, 21:09
autor: katiusha
Hardcore i Rock&Roll!!! :lol:

Re: Nasze małe szczęścia - Tazos&Cheetos

: 17 mar 2015, 21:12
autor: Dzima
katiusha pisze:Hardcore i Rock&Roll!!! :lol:
HardBob :laugh:

Re: Nasze małe szczęścia - Tazos&Cheetos

: 18 mar 2015, 12:42
autor: DankaPawlak
Tak, to trudny dylemat i zajęcie na cały dzień: jak być w dwóch tunelach naraz?
Cheetos nie będzie się nudził :)

Re: Nasze małe szczęścia - Tazos&Cheetos

: 18 mar 2015, 15:11
autor: infrared
DankaPawlak pisze:Tak, to trudny dylemat i zajęcie na cały dzień: jak być w dwóch tunelach naraz?
Cheetos nie będzie się nudził :)
Na pewno nie będzie się nudził, bo znowu gania Tazosa :idontknow: Wczoraj był szok, jak Cheetos wgramolił się na pięterko umiłowane przez Tazosa i go stamtąd zwalił, byłam pewna, że będzie wojna...Całe szczęście nie było. Problem w tym, że mały w ogóle nie ma wyczucia wysokości i nie wie, gdzie się zatrzymać, żeby nie zlecieć. Wolę go na parterze. Albo mu się zmniejszyło przyspieszenie, albo trochę ochłonął i można go wziąć na ręce - nie spiernicza w podskokach. Obejrzałam mu skórę na tyle, na ile pozwolił (muszę dodawać, że nie na wiele?) - wygląda na ostatnie podrygi łuszczenia, skora już nie jest taka zaczerwieniona, idziemy ku lepszemu. Na ile pozwolił, bo kręci się tak, że upilnowanie go wymaga chyba siódmego zmysłu, w którą stronę teraz poleci.
To jest taki łobuz, że głowa mała! Wszędzie wlezie, wszystko musi zobaczyć, oniuchać, najlepiej wleźć i zbadać - ostatnio umiłował sobie nasz mini aneks kuchenny i planuje wycieczkę w głąb szuflad. Jak z Tazosem jest non stop - nie leż tam, to z Cheetosem - nie leź tam.
Na mojego chłopaka też zdarza mu się szczękać zębami - jak mu daje coś do jedzenia to oniucha i zwiewa z warkotem. Nie wiem, uważa go za kolejną świnkę, którą musi zdominować?
Dzima pisze:
katiusha pisze:Hardcore i Rock&Roll!!! :lol:
HardBob :laugh:
:laugh: