Puchata lwica i dwie córy- Ciastka ćwierka str.142

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
boe22

Re: Puchata lwica i dwie córy- Ciastka ćwierka str.142

Post autor: boe22 »

Anula...dzieci Cię zjadły?
Gdzie żeś? :szczerbaty:
Anulka1602

Re: Puchata lwica i dwie córy- Ciastka ćwierka str.142

Post autor: Anulka1602 »

Nikt mnie nie zjadł :lol:
Nie miałam czasu siedzieć na forum bo obszywałam stroje z przedszkola dla dzieci na majowe przedstawienie i miałam masę roboty a żeby było fajniej to zepsuła mi się maszyna i pół dnia z nią walczyłam bo rozkręciłam całą maszynę by ją wyczyścić i naoliwić a gdy już byłam z siebie dumna że maszyna błyszczy to nie mogłam jej poskręcać bo dawno jej nie rozkręcałam i nie pamiętałam jak ją złożyć-masakra :glowawmur: :glowawmur: :glowawmur:
Poza tym jest super-mdłości,zawroty głowy i często miewam wielką ochotę na uduszenie małża :laugh:
Babiszony standardowo dużo żrą i drą ryjki o żarło,co noc robią mi z kuchni pobojowisko i są obrzydliwie grzeczne
boe22

Re: Puchata lwica i dwie córy- Ciastka ćwierka str.142

Post autor: boe22 »

Ja Ci mogę naprawić :rotfl: !
Jestem elektrykiem, ślusarzem, a przede wszystkim mechanikiem! :102:
Nie z zawodu! Z miłości! Lubię grzebać! :szczerbaty:
Sę zwracasz mówisz?! No skutki szaleństw! Ale chyba już powinny Cię tego typu ekscesy opuścić? :think: No chociaż to kwestia osobnicza! :lol:
Awatar użytkownika
Kluskaxyz
Posty: 900
Rejestracja: 12 cze 2017, 20:29
Miejscowość: Gliwice
Kontakt:

Re: Puchata lwica i dwie córy- Ciastka ćwierka str.142

Post autor: Kluskaxyz »

Już się nauczyłam, że taka ze mnie "złota rączka", że najrozsądniejsze podczas naprawiania czegokolwiek jest powolne wycofanie się :szczerbaty: . Niestety wciąż się uczę, że kiedy wkładam coś z myślą "ukryję w bezpiecznym miejscu, będę pamiętać, że tu dałam - przecież to logiczne" jest to jednoznaczne z tym jakbym wyrzuciła to przez okno na autostradzie po godzinie podróży z zawiązanymi oczami :| .
Świnie wspierają trelami - u nas ostatnio też było pierwsze ćwierkanie w środku nocy :D
Anulka1602

Re: Puchata lwica i dwie córy- Ciastka ćwierka str.142

Post autor: Anulka1602 »

Kluskaxyz - widzę że w chowaniu rzeczy w bezpiecznym miejscu jesteś tak dobra jak ja :laugh:
Mój małż zawsze się śmieję że jak ja coś schowam to nawet złodziej by nie znalazł :laugh:
Awatar użytkownika
Kluskaxyz
Posty: 900
Rejestracja: 12 cze 2017, 20:29
Miejscowość: Gliwice
Kontakt:

Re: Puchata lwica i dwie córy- Ciastka ćwierka str.142

Post autor: Kluskaxyz »

Łączą nas te same talenty :lol: . Jak czegoś szukamy i mówię małżowi, że schowałam w bezpieczne miejsce to zawsze jest tylko jeden wniosek - "przepadło" :laugh:
Awatar użytkownika
urszula1108
Posty: 3209
Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
Kontakt:

Re: Puchata lwica i dwie córy- Ciastka ćwierka str.142

Post autor: urszula1108 »

Anulka1602 pisze:Kluskaxyz - widzę że w chowaniu rzeczy w bezpiecznym miejscu jesteś tak dobra jak ja :laugh:
Mój małż zawsze się śmieję że jak ja coś schowam to nawet złodziej by nie znalazł :laugh:
Koleżanka w pracy, nauczona doświadczeniem, prowadzi na komputerze plik pt. "Gdzie, co jest schowane" :102:
Obrazek
Anulka1602

Re: Puchata lwica i dwie córy- Ciastka ćwierka str.142

Post autor: Anulka1602 »

Ulcia - świetny pomysł z tym plikiem :lol:
Chyba też tak zacznę wszystko zapisywać na laptopie bo jak coś schowam to masakra-przepadło jak kamień w wodę :laugh:
Jak robiłam w grudniu porządki na święta to tak schowałam kartki z wagą dziewczyn że znalazłam je na Wielkanoc i to w takim miejscu że w życiu by mi do głowy nie przyszło by tam czegokolwiek szukać :laugh:
Awatar użytkownika
urszula1108
Posty: 3209
Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
Kontakt:

Re: Puchata lwica i dwie córy- Ciastka ćwierka str.142

Post autor: urszula1108 »

My od roku nie jesteśmy w stanie znaleźć pudełka z nebulizatorem :szczerbaty:
Obrazek
Anulka1602

Re: Puchata lwica i dwie córy- Ciastka ćwierka str.142

Post autor: Anulka1602 »

urszula1108 pisze:My od roku nie jesteśmy w stanie znaleźć pudełka z nebulizatorem :szczerbaty:
To niedługo,jeszcze jest szansa że znajdziesz :lol:
Ja 7 lat temu schowałam woreczek z zawiasami,klamkami,kołkami i wkrętami od nowej szafy i do tej pory nie znalazłam także małż by złożyć nową szafę musiał zasuwać do sklepu po nowy zestaw :rotfl:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”