CAVIARNIA

Asita pisze:A może to ja im nadgryzłam? Zawsze lubiłam wsadzać sobie końcóweczki ich uszek do buzi jak ich trzymałam...

Świnkożerca

Strzyga, jestem pewna, że Twoje miśki też podjadasz

o mamo! jedzą świnie! Lecę na ratunek!

Ja tylko podskubuję.....

Może troszeczkę

Kuurcze, myślałam, że tylko ja jedna nienormalna

Właśnie wróciłam do dom i odwiedziłam ryneczek. Jest pietrucha z wiecheciami i seler takiż sam. Miśki dostały arbuza Zdjęć nie ma Za szybko zjadły...albo za mało dałam

Asita świnkożerco!
ja swoje tylko wącham i całusiam po tych kłapouszkotych uszkach

ale złośliwiec z tego prosia..

Jak to nadgryzać świnki?

Przytulać, tarmosić, ale nadgryzać?

No tak delikatnie usteczkami...ale może z tej miłości mi się coś nadgryzło...

Wiem, że to zabrzmi co najmniej niesmacznie, bo nieładnie tak podglądać czyjeś poopki, ale właśnie byłam świadkiem, jak Żurek zrobił prawdziwego świnkowego boba, a nawet 3