Anulka - gratulacje. Możemy sobie rękę podać. U mnie też z medycznego punktu widzenia było niemożliwe. A teraz to niemożliwe śpi jak aniołek. Gdyby mój ówczesny ginekolog żył to by kopa dostał. W sunie trzech tak mówiło.
Reasumując - co ma być, to będzie! Wbrew wszystkim, wszystkiemu i logice.
Kiedy będzie wiadomo czy to łona, czy łon? Może najpierw wypadałoby zapytać, czy chcesz się dowiedzieć przed porodem?