Strona 142 z 445
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 13 cze 2015, 8:47
autor: Arya90
My też nie mamy. Chyba, że do rodziców bym ich wzięła, ale to już podróż autem i nie wiem czy to ma sens...
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 14 cze 2015, 8:42
autor: Assia_B
A no niestety... W sierpniu chłopcy pojadą z nami do "teściów", to będą parę dni mieli ogródek.
Zrobiłam wczoraj zdjęcia chłopcom, ale nadal nie mam komputera, żeby wstawić

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 14 cze 2015, 9:51
autor: Arya90
Ja tak myślałam, czy ich nie zabrać do rodziców, ale sama nie wiem....
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 14 cze 2015, 11:45
autor: Zaffiro
Nam również się marzy wypad na łono natury ale cóż poradzić jak nie ma gdzie

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 14 cze 2015, 20:52
autor: Assia_B
Przykro mi jak tak patrzę na padniętych chłopców... Gorąco... Leżą pół dnia i piją na zmianę

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 14 cze 2015, 21:03
autor: katiusha
No szkoda, jak się obserwuje...Zakupiłam takie wkłady-maty do lodówki turystycznej. Z zamrażalnika wyciągam i pod leżanki wkładam. Laski plackiem dziś tak leżakowały.
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 15 cze 2015, 8:11
autor: Arya90
Moi mają butelkę z wodą

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 15 cze 2015, 8:16
autor: Asita
Arya, mrozisz wodę w tej butli i kładziesz tak "na żywca"? W sensie nie owijasz w nic i na środek kładziesz?
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 15 cze 2015, 8:17
autor: dortezka
u mnie póki co w pokoju temp. nie przekracza 25 więc świnie jakoś gorąca nie odczuły jeszcze.. ale chyba jak coś też będę z butelkami kombinowała.. Albo przeniosę je na wyleż do kuchni, tam chłodniej (i bliżej lodówki

)
Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)
: 15 cze 2015, 8:25
autor: Assia_B
Taka zimna, mrożona woda bez jakiegoś zabezpieczenia, myślę, że może przynieść odwrotny skutek do zamierzonego...
Ja niestety sama jestem już chora mimo upału...