Strona 15 z 74

Re: Sierściuchy i...

: 12 kwie 2018, 19:33
autor: urszula1108
A maluszek oswoił się już z nowym domem?

Re: Sierściuchy i...

: 13 kwie 2018, 14:42
autor: porcella
Czy pisząc "maluszek" masz na myśli tę białą kluchę tupiącą po zagrodzie między starszymi? ;-) Byłam, widziałam, jestem pod wrażeniem. Świnie mają tak genialnie wymyślone lokum, że naprawdę podziwiam. I bije z tego stada obraz spokoju i zadowolenia.
Pogłaskalam też królika Syriusza i kota, oraz obejrzałam chomiki. No, nie wszystkie, za wcześnie było ;-)
A to wszystko dlatego, że Zwierzur zdecydowała się przechować na czas mojego wyjażdu labokartofelki tj Brambora i Patata. :buzki: :buzki: :buzki:

Re: Sierściuchy i...

: 13 kwie 2018, 14:48
autor: urszula1108
Pisząc maluszek mam na myśli Momo. Yeti nazwałbym raczej kluseczką :102: choć jej niestety nie miałam okazji zobaczyć :(
A zagroda rzeczywiście jest mega pomysłowa. Chociaż gdybym to ja spała nad moimi świniami, to by na zawał zeszły :szczerbaty:

Re: Sierściuchy i...

: 13 kwie 2018, 20:49
autor: Beatrice
A to czemu Ulusia? A Momo i Yeti bezkonkurencyjne! Choć, nie powiem , żadnemu i żadnej nic nie brakuje! :buzki: No i teraz to ja się wybieram "na przegląd"! Nie wiem, co prawda, czy Zwierzurzatko jeszcze o tym jeszcze pamięta...

Re: Sierściuchy i...

: 13 kwie 2018, 20:51
autor: urszula1108
Beatrice pisze:A to czemu Ulusia? A Momo i Yeti bezkonkurencyjne! Choć, nie powiem , żadnemu i żadnej nic nie brakuje! :buzki: No i teraz to ja się wybieram "na przegląd"! Nie wiem, co prawda, czy Zwierzurzatko jeszcze o tym jeszcze pamięta...
Bo zwierzurek ma łóżko nad zagrodą, a ja się strasznie w nocy kręcę.

Re: Sierściuchy i...

: 14 kwie 2018, 16:58
autor: Candi9
zwierzur pisze:"Natura nie znosi próżni." Poszłam po żwirek i trociny. Wróciłam z Momo... Znowu jest 14 sierściuchów! Na dokładkę kochają klimat kurortów i uzdrowisk, czyli tłum i ścisk. Do domowej części klatki przeniosły się już wszystkie trzy tymczaski, więc na niewielkiej powierzchni mieszka 12 świń. Z tego tylko dwie w jednym boksie, a dziesięć w drugim! Apartament świński przypomina puszkę szprotek..., ale próby przesiedlenia części populacji na wolny metraż, kończą się powrotem przymusowych emigrantek do towarzystwa i szlus... Postanowiłam ignorować stadne zapędy zwierzątek, bo najwyraźniej nie łapię części ideologii cavianej (caviowej?) i psuję sierściuchom koncepcję. Yeti ma 120-tkę na użytek własny, z czego wcale nie jest zadowolona! A niech się same rządzą... Możliwości poprawy warunków mieszkaniowych im dałam, nie chcą skorzystać, to nie! :levitation:
Moja koleżanka ma 9 świń. Zrobiła im mieszkanie tak, że w jednym boksie stoją obok siebie 3 kuwety 100x70 cm. Teoretycznie daje to powierzchnię mieszkalną 210x100 cm, ale... tylko teoretycznie, bo wszystkie paskudy siedzą w jednej takiej kuwecie naraz. W każdej jest paśnik, poidło, miseczki, domki itp., boki wewnętrzne są obniżone i połączone, żeby świnki mogły sobie łatwo przechodzić - no i przechodzą, owszem. Wszystkie naraz :szczerbaty: Efekty wygląda tak, że w danej chwili dwie kuwety stoją puste, a w trzeciej jest coś, co wygląda jak kupa śledzi w beczce. Potem kończy się siano/woda/granulat (albo pojawia się jakiś inny znany tylko świniom powód) i wszystkie śledzie przenoszą się do sąsiedniej beczki :P Koleżanka próbowała działań różnych - nic z tego, one chcą tak i już. No to tak siedzą... :P

Re: Sierściuchy i...

: 14 kwie 2018, 19:00
autor: Asita
Futrzaste śledzie w beczce :laugh:

Re: Sierściuchy i...

: 15 kwie 2018, 19:03
autor: urszula1108
Kilka fotek od zwierzurka :102:

Syriusz: Pierwsza trawa!!!
Obrazek

Bushi i Mazanka wymiksowały się z tłoku nie zamierzając tracić czasu.
Obrazek

Jaśka wolała zabezpieczyć tyły...
Obrazek

Goście też się załapali. (Chłopaki Porcelli: Patat i Brambor).
Obrazek

Re: Sierściuchy i...

: 15 kwie 2018, 19:22
autor: urszula1108
I nie mogę się nie pochwalić jakie buziaczki dostałam od Syriuszka :love:
Obrazek

Re: Sierściuchy i...

: 22 kwie 2018, 14:32
autor: zwierzur
Sezon trawiasty się rozkręca. Prosiaki tyją w oczach, bo już nawet nie trzeba się schylać do michy - wystarczy uwalić ciałko na najbliższej kupie zieleni, a potem już tylko wciągać... z przerwami na sen i... bobka! Kto ląduje u podnóża zielonkowej góry, ten ma posiłek "na bogato"... Ze świńską omastą! A potem, proszę Państwa, czas na grupowy fitness... :rotfl: