Strona 15 z 77

Re: Pulpetta Wyłupek [*] i Lilo Gulgotek

: 31 gru 2016, 14:54
autor: patrycja
Masz rację i przede wszystkim trzeba ufać sobie bo to my znamy zwierzę najlepiej!

Re: Pulpetta Wyłupek [*] i Lilo Gulgotek

: 01 sty 2017, 14:14
autor: lunorek
Rozpoczynam dochodzeniówkę w kwesii bobów szanownego Lilosława. Wcześniej boby były idealnymi twardymi fasolkami, ostatnio kawaler zaczął walić bobki jakby z czubeczkiem z jednej strony, bardziej miękkie i bardziej woniejące. Czasem jak biorę go na ręce słyszę jakby przelewało mu się delikatnie w tych jelitkach, burczenie, pękanie banieczek. Nie widzę specjalnej zmiany w zachowaniu, ucichł nam i trochę zmniejszył aktywność od czasu straty Pulpetki, jeść je chyba w miarę normalnie. Staram się ograniczać mu mokre jedzenie, głównie suszki, siano i karma. Jakieś sugestie na chwilę obecną?

Re: Pulpetta Wyłupek [*] i Lilo Gulgotek

: 01 sty 2017, 14:18
autor: Gusiak
U nas dzieje się tak po mieszance sałat. Jest to chwilowe, ale nawet beknąć Tipsi potrafi. Stosuję więc umiarkowanie.
Lunorek zerknij na pw.

Re: Pulpetta Wyłupek [*] i Lilo Gulgotek

: 01 sty 2017, 14:23
autor: lunorek
Od dwóch dni dawałam mu jarmuż... Może za dużo tych zielenin ostatnio. Boję się dać mu probiotyk, tak z marszu, bo to już zawsze jakaś ingerencja w układ pokarmowy i równowagę, zwłaszcza, że mam w domu tylko ludzki. Lilek rozwścieczony, bo pora obiadu, lata właśnie po klatce i biega za mną co się ruszę, pokwikując upiornie, goni mnie wzdłuż klatki, staje słupka i patrzy czy czegoś aby jednak nie niosę. W michach sucha karma, zioła i siano. Kolega nam się buntuje :roll:

Re: Pulpetta Wyłupek [*] i Lilo Gulgotek

: 01 sty 2017, 14:32
autor: Gusiak
Odstaw jarmuż, a pewnie będzie lepiej. Papryka, ogórek, marchewka czy jabłko w takiej sytuacji pewnie nie zaszkodzi. Jarmuż wzdyma lekko.

Re: Pulpetta Wyłupek [*] i Lilo Gulgotek

: 01 sty 2017, 15:14
autor: lunorek
Złamałam się i dałam mu pół ćwiartki czerwonej papryki. Złapał i z wiatrem w futrze wciągnął pod hamak. Sęk w tym, że Lilo jest świnką fast-foodową :( Najchętniej żyłby samym ogórem, warzywami, owocami i świeżą zielonką. Siano nie za chętnie, leży, suszki jak Cię mogę, karma z łaski, jak nic już nie ma. Pulpetka przy nim była wzorem odżywiania się. Siano kilogramami i ogólnie wszystko chętnie, można jej było ładnie dietę ułożyć i zbilansować. A z tym chłopakiem to podchody i szarpanie się, siano zalega w paśniku, podczas gdy Pulpetce już bym musiała napełnić paśnik kilka razy w tym czasie :? Jak tak dalej pójdzie, to będą problemy z zębami :(

Re: Pulpetta Wyłupek [*] i Lilo Gulgotek

: 01 sty 2017, 16:41
autor: Gusiak
A próbowałam sianko od Pana Roberta?
U nas spożycie 200% większe niż tego sklepowego.

Re: Pulpetta Wyłupek [*] i Lilo Gulgotek

: 01 sty 2017, 16:42
autor: Chocolate Monster
Potwierdzam przedmowce

Re: Pulpetta Wyłupek [*] i Lilo Gulgotek

: 01 sty 2017, 18:03
autor: loriain
Moje sklepowego w ogole8nie chciały jeść. A to od Pana Roberta to jakiś szał.

Re: Pulpetta Wyłupek [*] i Lilo Gulgotek

: 01 sty 2017, 18:04
autor: lunorek
No właśnie jeszcze nie próbowałam, Patrycja mi bardzo polecała, dostałam maila od niej nawet do p. Roberta. Czy jest gdzieś możliwość zamówienia przez jakąś stronę internetową? Czy faktycznie tylko pisać bezpośrednio w sprawie zamówienia trzeba? Swoją drogą to i tak takie lepsiejsze i droższe zawsze kupowałam, tj. węgrowskie z miętą i ziołami, albo Lil Farm, a tu widzę i tak jeszcze bardziej arystokratyczne podniebienie mam do wykarmienia :glowawmur: