diefenbaker pisze:U nas sprawdza się rozłożenie wielu rzeczy na wybiegu, norki, tunele i najlepiej jakieś krzesła itp. wtedy czują się bezpieczniej, no i smakołyki w różnych miejscach

a ziew z białymi ząbkami na czarnym futerku powalający

Dief dziękujemy bardzo ale chyba będzie coś podobnego jak u Martuś
martuś pisze: U mnie nie pomaga rozkładanie różnych budek/legowisk bo znajdą sobie jedną miejscówkę i mogą tam przeleżeć baaardzo długo sikając i bocząc pod siebie

już niejedną rzecz im kładłam, nawet labirynty robiłam a na końcu było pyszne jedzonko ale One tak jak u Martus potrafią znaleźć dla siebie tylko jedną miejscówkę i tak leżą i leżą a tylko łaskawie się podnoszą gdy coś im zapachnie albo przyjdzie pora na karmienie bo to mają zakodowane jak w zegarku i gdy jest określona godz to zgodnie ruszają na poszukiwania..próbowałam dać im mało rzeczy na wybieg no to.. znajda choćby kawałek nogi od stołu i już leżą..

a ruchu zero... jak ja zazdroszczę Dief, ze masz takie wybiegowe świnki kilkanaście razy oglądałam filmiki z twoimi świnkami a moje są hm.. takie leżingowe..
Martus masz chyba rację : One takie po prostu są i już.. Minutka w dodatku nauczyła starsze kolezanki, ze można "żebrac" o jedzonko grając na prętach.. no i oczywiście Kto wygrywa? ??

oczywiście One- bo ja nie wytrzymuje daje im to co chcą bo? .. bo boje się, ze ich ząbki- ( co prawda bielutkie jak na razie) nie wytrzymają..