Merida Waleczna - świnkokruszynka z Kęt[rez. Aga i Borys]

[silje]

A jak mówiłam kobicie ze sklepu, że świnka już właściwie normalnie chodzi, to się zdziwiła. I nie wiem, czy uwierzyła

Tak sobie myślę, jaką wielkość Merida osiągnie jako dorosła świnka. Teraz ma ze cztery mies. i waży 487g. Mój Leszek będąc prawie w tym samym wieku ma grubo ponad 900 (no ale to chłop). Chyba będzie zawsze drobniutka,ale za to wielka duchem

[Cynthia]

Wątpię, żeby była drobniutka, jest bardzo długą świnkę.... I jak zacznie nadrabiać, to będzie z niej kawał prosiaka

[Jack Daniel's]

Dojechała.
Jak założymy wątek naszych świń, to będzie można zamknąć ten

Tymczasem imię jej brzmieć będzie Nammu, czyli sumeryjska bogini pierwotnych wód, uważana za tę, która zrodziła niebo, ziemię i dała życie parze pierwszych bogów An (nieba) i Ki (ziemi).
Zaraz zapoznanie z pozostałymi mitologicznymi koleżankami.

[silje]

Świetnie, że już jest a miejscu
Oby się zgrała z resztą stada!

Czekam na wątek i tam będę się domagała fotorelacji

[Jack Daniel's]

Masa startowa: 480 gram. To teraz Frigg gonić będzie ją, a Nammu te z cięższej kategorii wagowej

[Cynthia]

Jak Merida?

[Jack Daniel's]

Zakumplowała się z Frigg póki co. Biega po pokoju, wychodzi ze swojej klatki. Do dużej klatki jeszcze nie dotarła.

[Burakura]

piękna! Trzymam kciuki żeby nie miała w następnej części życia niemiłych przeżyć.

[hanel3]

Oby tylko zdrówko dopisywało, bo trafiła na "rodzinkę" całkiem do rzeczy

[Cynthia]

Merida idzie do Uratowanych