Pistacja vel Frotka,Szarlotka -już w DS

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Madzior

Re: Pistacja vel Frotka,Szarlotka -już w DS

Post autor: Madzior »

Ja bym się nie przejmowała - może miała gorszy dzień i nie chciała być dotykana. Świnki zazwyczaj nie lubią łapania za boczki, dotykania szyi. Moja Fiśka też tak reagowała (skakała pod ręką przy próbach głaskania na wybiegu), ale trochę przytyła i się jej odechciało ;P
mamajasia30

Re: Pistacja vel Frotka,Szarlotka -już w DS

Post autor: mamajasia30 »

uff no to mnie uspokoiłyście
ja wiem że zwierzęta mogą mieć foha, mój kot tak ma, jak nie chce być głaskana gryzie (nawet jak sama się głaskania domaga) taka jest zmanierowana
w przypadku Szarlotty zbiegły mi się te obawy o robaki z zachowaniem i myślałam, ze może ten brzuch ją boli i robimy jej krzywdę..
Biega teraz po klatce, je, kwiknie od czasu do czasu, nie wygląda na chorą i spłoszoną. Zobaczymy jak dzisiaj będzie z kolankowaniem i głaskami. I umówimy się na wizytę z Panią doktor (jak na złość zamarzł nam samochód i rozchorowało się dziecko) a mamy do obskoczenia i Szarlotkę i zapewnę Seti
Awatar użytkownika
silje
Moderator globalny
Posty: 7975
Rejestracja: 07 lip 2013, 21:24
Miejscowość: Sztum/Czernin
Lokalizacja: woj. pomorskie
Kontakt:

Re: Pistacja vel Frotka,Szarlotka -już w DS

Post autor: silje »

Może ma PMS :)
Patrzę, jaka już Szarlotka duża jest :shock: . A jakie ma wąsiska długie!
Jeszcze niedawno taki pełzak mały..
Mamajasia- super, że tak piszesz dużo i fajnie :) . Możemy razem z Tobą widzieć, jak rośnie prośka. A jeszcze niedługo Platka dołączy, to już w ogóle będzie wesoło:)
Moje kochane świnki (po)morskie: Bronek, Finka, Dorjan, Sajka, Imre, Lotka +18 w DT
mamajasia30

Re: Pistacja vel Frotka,Szarlotka -już w DS

Post autor: mamajasia30 »

no tak, to kobieta jest więc może mieć gorsze dni ;)
ja sie zastanawiałam właśnie czy za dużo nie piszę bo to już na grafomaństwo zakrawa ale nie jesteśmy specami od świnek więc wolę się na szybko konsultować :)
Dzisiaj pierwsze głaskanko już było przy okazji podawania zieleniny i wymiany podkładów, wszystko w jak najlepszym porządku. Tak się spociłam ze stresu, że Szarlotta wylizała mi palce i poskubała dłonie, chyba czuła że posolona się zrobiłam :) ale było miło jak zwykle więc kryzys był chyba czasowy
Roksi147

Re: Pistacja vel Frotka,Szarlotka -już w DS

Post autor: Roksi147 »

A to mała kobietka :laugh: fochy strzela.Bardzo się cieszymy ,że dużo piszesz jak będziecie już mieć wątek dziewczyn to będziemy jeszcze domagać się więcej zdjęć :szczerbaty:
Szarlotta rośnie zaskakująco szybko zresztą Frotka też :love: .Dziewczynki moje kochane rośnijcie duże i zdrowe :love:
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15290
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Pistacja vel Frotka,Szarlotka -już w DS

Post autor: sosnowa »

Takie zachowania jak te, które Cię zaniepokoiły zaobserwowaliśmy także u naszej Grawisi jak była chyba w podobnym wieku. Czasami tak ma nadal (ma teraz 5 miesięcy) odnoszę wrażenie, że to takie fochy nastoletnie, bo przecież one są teraz w głupim wieku. Nigdy nie było to objawem choroby, i mija, nasza jest kochanym słodziakiem choć też charakternym, muszę przyznać, i trochę podgryzającym, jak chce postawić na swoim.
Madzior

Re: Pistacja vel Frotka,Szarlotka -już w DS

Post autor: Madzior »

Roksi, Frota pierwszą ruje ostatnio przeszła :P Chyba, że u Ciebie już rujkowała.
mamajasia30

Re: Pistacja vel Frotka,Szarlotka -już w DS

Post autor: mamajasia30 »

dzięki dziewczyny :love: za wsparcie
nowy news: Szarlotta gryzie podkład na którym leży... rwie zębami i... zjada? trudno mi ocenić
to jej szkodzi? na pewno nie jest to zdrowa dieta ale nie wiem czy zabrać jej to? polarek z pseudo hamaczka też tak ciągnęęęęła zębami przekomicznie to wyglądało ale polar się tak nie rwał...

osikała sobie nogę..noszsz... to dopiero wdzięk.. dała się wziąć na kolanka bez oporów
szkoda tylko, że się tak nie wspina na kraty jak ja siedzę przy niej tak jak to robi kiedy kot ją zaczepia, włazi na kraty, nosami się tam stykają z kotą no przyjaźń na całego

zdjęć nie zdążam zrobić bo zanim po aparat pójdę to albo już gdzieś zmyka albo nic ciekawego się nie dzieje (o rozładowanej baterii nie wspomnę)
Roksi147

Re: Pistacja vel Frotka,Szarlotka -już w DS

Post autor: Roksi147 »

U mnie też mieszkała na podkładzie i go zabierałam albo podwijałam żeby nic nie wystawało.Gryzienie podkładu to widocznie jej hobby :laugh: ,dieta nie najzdrowsza to by się zgadzało :laugh: .
mamajasia30

Re: Pistacja vel Frotka,Szarlotka -już w DS

Post autor: mamajasia30 »

Wszystkie zwierza już po odrobaczaniu, jak nie będzie sensacji to poprzestajemy na tej jednej dawce.
U weterynarza została doceniona uroda Szarlotty i jej stan zdrowia, a wizyta była szybka i bezproblemowa.
Szarlotta z transportera w domu wyszła z miną mówiącą "aaaaaale o co chodzi :shock: " a potem strzeliła przez pół dnia focha (pewnie sobie przypomniała, że dostała zastrzyka w dupaska) więc były przeprosiny w postaci: koperku i świeżej pietruszki z doniczki - poskutkowało :) poszło w niepamięć.
Odrobaczanie odczarowało mojego kota, który przeprosił się z miską do wody (od roku pił tylko z kranu i spał w zlewie w kuchni) pewnie przyszło jej do głowy, że są gorsze rzeczy niż picie wody z miski z podłogi; teraz tylko śpi w zlewie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”