Strona 140 z 703

Re: Bunia&Majka- Co gryzie Szefową Bunię?

: 25 cze 2015, 13:41
autor: Pani Strzyga
Współczuje. Sama nie mogę np chodzić bez kapci po panelach, ze o kafelkach nie wspomnę, bo zaraz mi się rzuca na pęcherz :redface:

Ehh, wyobraziłam sobie, jak Majka podłącza Bunię pod pompkę rowerową i ją nadmuchuje, żeby była bardziej pękata. A sama chudnie z wysiłku włożonego w ten proceder. Nie słuchać mnie. Za mało snu. za mało kawy, za dużo dzieci.

Re: Bunia&Majka- Co gryzie Szefową Bunię?

: 25 cze 2015, 13:55
autor: Asita
Strzyga, ale to akurat mnie rozbawiło :lol:
Ja też mam notoryczne problemy z pęcherzem....nawet nie muszę w gołych stopach chodzić po podłodze... Ale po kilku latach męczarni i prawidłowych wyników badań nauczyłam się z tym egzystować i teraz już udaje mi się wyczuć i wyprzedzić problem :) A najlepiej profilaktycznie na noc pić szklankę wody z cytryną, żeby się w nocy pozakwaszało.

Re: Bunia&Majka- Co gryzie Szefową Bunię?

: 25 cze 2015, 14:02
autor: Pani Strzyga
Popatrz, o tym nie pomyślałam - muszę wprowadzić w życie, może pomoże :)

Re: Bunia&Majka- Co gryzie Szefową Bunię?

: 25 cze 2015, 14:03
autor: Lilith88
Ja łykam żurawinkę ;) a furagina obowiązkowa w apteczce. Też nie wiem skąd mi się to bierze :idontknow:

Za pozytywną wizytę u weta :fingerscrossed:

Re: Bunia&Majka- Co gryzie Szefową Bunię?

: 25 cze 2015, 14:14
autor: Asita
Cóż, faceci nie mają z tym problemu. Ja miałam wszystkie możliwe badania robione przez urologów i nefrologów i wszystko u mnie ok. A jak mnie trafi, to się skręcam.... Lekarka mi powiedziała, żeby na noc zakwaszać właśnie tą wodą z cytryną. Żurawina w soku naturalnym nawet chyba byłaby jeszcze lepsza. Albo do przegryzania suszona, ale najlepsza taka suszona naturalnie, nie ta czerwoniutka mięciutka słodziutka, bo ta jest siarkowana i chyba słodzona jakoś. Najlepiej jeść tą, którą świnki mają w składzie swoich suszków :lol: :lol:

Re: Bunia&Majka- Co gryzie Szefową Bunię?

: 25 cze 2015, 14:17
autor: dortezka
ejj to tylko ja jestem jakaś niezniszczalna?
chodzę na boso po panelach i płytkach - pęcherz w porządku.. ostatnio umyłam głowę, otworzyłam okno w sypialni i położyłam się spać (noce są poniżej 10st) i co? i nic! a myślałam, że uda się jakieś L4 załatwić.. :102:

No to miejmy nadzieję, że Majka przestanie pompować w Bunie dzięki czemu przestanie chudnąć a Buni brzusio będzie w sam raz :fingerscrossed:

Re: Bunia&Majka- Co gryzie Szefową Bunię?

: 25 cze 2015, 14:18
autor: Asita
Myślałam Dortezka, że otworzyłaś okno i włosy w przeciągu suszyłaś :lol:

Re: Bunia&Majka- Co gryzie Szefową Bunię?

: 25 cze 2015, 14:19
autor: dortezka
przeciąg dobry pomysł! tylko nie mogę zrobić ze względu na Pipeczki :idontknow:

Re: Bunia&Majka- Co gryzie Szefową Bunię?

: 25 cze 2015, 14:20
autor: Asita
Załóż im polarki albo przedwietrzniki :lol:

Re: Bunia&Majka- Co gryzie Szefową Bunię?

: 25 cze 2015, 14:24
autor: dortezka
albo majty z golfem i nauszniki :lol:

aż sobie świnie w nausznikach wyobraziłam :szczerbaty: