Strona 139 z 743

Re: Żurek i Alfredzik

: 14 lip 2015, 10:41
autor: Asita
Dopiero jak wstawiłam tego emoticona, to zobaczyłam jaki on jest :laugh: M. o niczym nie musi wiedzieć... :nie_powiem: :laugh:

Re: Żurek i Alfredzik

: 14 lip 2015, 10:43
autor: dortezka
dobra dobra.. już Ty dobrze wiedziałaś, co wklejasz :neener:

mówisz, że im mniej M wie, tym lepiej śpi? :szczerbaty:

Re: Żurek i Alfredzik

: 14 lip 2015, 10:46
autor: Asita
On zawsze dobrze śpi...w każdej pozycji i o każdej porze...jak jedzie samochodem (jako pasażer oczywiście, zresztą on nie prowadzi), jak jedzie pociągiem, jak leci samolotem...jak siedzi w poczekalni na lotnisku...Nawet nie wiem kiedy odlatuje, zdradza go tylko harley-davidsonowskie chrapanie... :lol:

Re: Żurek i Alfredzik

: 14 lip 2015, 11:40
autor: martuś
Asita pisze: Obrazek
Widzę, że chłopcy muszą najpierw się porządnie napracować żeby zjeść trawę :lol:

A pokrzywa jest pyszna ale dopiero po ususzeniu. Takiej świeżej to bałaby się dać świnkom

Re: Żurek i Alfredzik

: 14 lip 2015, 12:01
autor: Asita
No ja też się boję, poparzą sobie ryjki jeszcze :? Zawsze suszę. Ale dużo lepiej wchodzi im suszona przeze mnie niż suszona kupiona...Może dlatego, że jest świeża?
No świnie nie mają lekko, muszą porobić trochę gimnastykę, żeby pojeść :lol: Ale dla ułatwienia są przyklejone wzdłuż tunelu listewki i mogą się oprzeć łapkami, żeby sięgnąć traweczkę :szczerbaty:

Re: Żurek i Alfredzik

: 14 lip 2015, 12:04
autor: Arya90
Mój D. też może spać i ma sen kamienny, czego mu w niektórych sytuacjach zazdroszczę...

Re: Żurek i Alfredzik

: 14 lip 2015, 12:18
autor: dortezka
Arya90 pisze:Mój D. też może spać i ma sen kamienny, czego mu w niektórych sytuacjach zazdroszczę...
a ja nie.. z moim też tak śpimy i doszło do tego, że sąsiedzi nam przez balkon zaglądali czy żyjemy, bo światło się świeciło a nie otwieraliśmy drzwi :szczerbaty: mi się wydaje też, że taki sen się u nas wziął z paru lat spania w jednym pokoju ze zwierzętami, głownie żółwiami którym najlepiej się tłucze skorupa o szybę w nocy właśnie :twisted:

Re: Żurek i Alfredzik

: 14 lip 2015, 12:23
autor: Prosiakowo
Asita pisze: Obrazek
Moje też uwielbiają taką szeroką trawkę, na mleczyk już nawet nie spoglądają.

Re: Żurek i Alfredzik

: 14 lip 2015, 12:25
autor: Asita
To masz Dortezka dobrych sąsiadów, moi to się nawet nie zainteresowali, jak nam dom obrabiali... :sadness:
Ja mam słaby sen. Wszystko mnie obudzi, chociaż są takie rzadkie momenty, kiedy zaśpię do roboty...i nawet jak koleżanka dzwoni, to nie słyszę telefonu... Ale to mi się 2-3 razy w życiu zdarzyło. Jeszcze zasnę w miarę szybko, ale jak się obudzę o 4-5 nad ranem, to czasem jest masakra, natłok myśli (bo przecież nigdy się nie obmyśla różnych spraw jak właśnie o 4 nad ranem) i wtedy do 6 nie mogę spać, a potem w pracy jestem jak na ciężkim kacu... :? Nie lubię tego, a ostatnio niestety coraz częściej mi się to zdarza.
Prosiakowo, moi od stu lat nie dostali mleczyka (że niby boby rozwalnia...) i wczoraj jednego ogromnego na spółkę dostali :szczerbaty: I 5 listków koniczyny :102:

Re: Żurek i Alfredzik

: 14 lip 2015, 12:26
autor: Pani Strzyga
Ja się łatwo wybudzam - ale jak się nie wybudzę na czas, to kończę ze ścianą pomalowana kredkami więc... :roll: