Strzyga!

Lubię książki Cejr., ale sama jego postać jest dla mnie za bardzo ostentacyjna... Masz rację, buty muszę mieć. I matę też
Podejrzewam jednak, że mata z Chin...
Dziś poszłyśmy z mamą do lasu. Miałam plan nazbierać pokrzywę, bo już się kończy, a Żurek wcina ją jak szalony

Nazbierałam tyle pokrzywy, że musiałyśmy z mamą zainstalować drąga w poprzez belek, bo już miejsca na suszki zbrakło

Ale na razie powiesiłam w piwnicy, bo robale muszą odpaść. A nie chcę, żeby robale powpadały do zagrody...Ostatnio znalazłam małe muszki (a może to mszyce?) w wodzie u miśków....

Muszę najpierw zawsze na pierwszą noc wieszać ziele w piwnicy.
A to pokrzywka
I trawencja (i kilka poziomeczek mamunia dla mnie narwała jak walczyłam w gąszczu pokrzywowym)
I miśki sprzed chwili...czekają już na kolację
