Strona 136 z 139

Re: Gliwickie stado :)

: 17 lis 2018, 13:52
autor: sosnowa
Z całego serca współczuję, coś okropnego......
:swieca:

Re: Gliwickie stado :)

: 17 lis 2018, 15:06
autor: Asita
Coś strasznego... Anula, trzymaj się. Bardzo Ci współczuję :cry: :candle:

Re: Gliwickie stado :)

: 17 lis 2018, 21:33
autor: alvantis
współczuję straty :( :swieca:

Re: Gliwickie stado :)

: 18 lis 2018, 12:25
autor: Anula
Dzisiaj jest wyjątkowy dzień, a właściwie miał być. Dzisiaj mijają 3 lata od kiedy Fiśka znalazła u nas swój stały dom. Była taka drobna, przestraszona, wszędzie chodząca za mamusią.
Fisia była wyjątkowa, charakterystyczna. Nie da się ukryć, że była najbardziej irytującą świnią w naszym domu. Wiecznie nie nażarta, krzyczała o jedzenie tak głośno, że uszy jej latały jak u Dumbo. Wszystko musiała pogryźć, zjeść, kuweta musiała być obłożona polarkiem, bo polipropylen to przecież taki pyszny jest. Wyrywała strzykawkę z Ziętkiem jak wariatka, każdy granulat karmy musiała popić i do końca życia bała się paneli :lol: Była upierdliwa, ale to nie zmienia faktu, że była kochana przez nas tak samo jak kochamy wszystkich pozostałych.
Fisia dobrze zniosła zbieg, pięknie się z niego podniosła i kiedy wydawało się, że najgorsze już za nami przyszedł spadek formy. Tak naprawdę nie do końca znamy powód jej odejścia.
Fisiu, mam nadzieję, że było Ci z nami dobrze, że stworzyliśmy Ci dobry dom a ja nigdy Cię nie zawiodłam.
Zapamiętam Cię właśnie taką :love:
https://www.youtube.com/watch?v=GXQEdtJXMQU
https://www.youtube.com/watch?v=zGmxc9ndKsY

Re: Gliwickie stado :)

: 19 lis 2018, 12:03
autor: Anula
Moje stado mi nie odpuszcza :?
Cukierkowi w wymazie wyszedł gronkowiec, do tego mocno oporny na leki, to dlatego mimo leczenia średnio co 2 miesiące furczało jej w drogach oddechowych. Cwaniakowi za to pękł ropień, o którym nie wiedziałam, zostało wszystko dzisiaj wyczyszczone, ale na happy end musimy poczekać paręnaście dni zapewne. Także szpitalik u mnie nadal trwa, Pandzioszka leki 2 razy dziennie, Cukierek dziennie inhalacje a Cwaniak leki paręnaście razy na dzień i czyszczenie torebki ropnia dwa razy na dzień :glowawmur: Mocy przybywaj :pray:

Re: Gliwickie stado :)

: 19 lis 2018, 12:55
autor: Prosiakowo
Bardzo współczuję Fiśki. Obejrzałam filmiki. Straszne ADHD miała. Musi być pusto bez niej. Pozostałym zwierzakom życzę zdrowia, bo też wzięły tak wszystkie naraz. No nie może być dobrze.

Re: Gliwickie stado :)

: 19 lis 2018, 13:36
autor: sosnowa
Ten drugi filmik, to jakbym Otonię widziała, tylko ona jeszcze za każdym razem by musiała oblecieć całą klatkę. Codziennie tak mam.
Smutek, jak taki świr odchodzi........

Re: Gliwickie stado :)

: 05 gru 2018, 20:13
autor: Anula
Cwaniak w piątek wieczorem trafił do lecznicy z silną biegunką, obniżoną temperaturą i drgawkami. Dopiero we wtorek mogłam go odebrać zwłaszcza, że pierwsze 3 doby musiał siedzieć w inkubatorze. Na USG zaś wyszły mu złogi, tym razem były w cewce. Jest w domu, ale jest nieswój, widać że go boli, że ogólnie słabo się czuje. Mam nadzieję, że w końcu się ogarnie bo średnio co 10 dni odwala jakieś numery :?

Re: Gliwickie stado :)

: 05 gru 2018, 20:56
autor: zwierzur
:fingerscrossed:

Re: Gliwickie stado :)

: 06 gru 2018, 18:32
autor: sosnowa
:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: