Strona 134 z 703

Re: Bunia&Majka- Co gryzie Szefową Bunię?

: 22 cze 2015, 11:26
autor: Pani Strzyga
Dlaczego mnie to nie dziwi :D P. też nawet z kartki nie umie leków podawać :D A kiedyś, jak zostawiłam go samego z dzieckiem i pojechałam na szkolenie, to mu zrobił kaszkę. 3 miarki kaszki na szklankę wody. Konsystencja brudnej wody, dzieciak głodny. Jak wróciłam do domu, to dwie porcję na raz zjadł. A P. zdziwiony, że jak to, źle zrobił :D

Re: Bunia&Majka- Co gryzie Szefową Bunię?

: 22 cze 2015, 12:46
autor: katiusha
:rotfl: Ja nie wiem, o czym te chłopy myślą, jak taki słaby kawałek procka im zostaje na czytanie ze zrozumieniem :ups:

Re: Bunia&Majka- Co gryzie Szefową Bunię?

: 22 cze 2015, 14:12
autor: joanna ch
Pani Strzygo, za mało chłopa chyba przycisnęłaś, mój brat np potrafi się opiekować swoim niemowlakiem w takim stopniu jak jego żona, i wszystkie leki, pokarmy zna, ale może to jakiś ewenement?

Dziś się dowiedziałam że obiadu który mu zrobiłam nie zjadł bo nie zauważył (mimo że centralnie na widoku stoi w lodówce, teraz już pewnie zielony lekko). Aż boję się spytać czy pamiętał o podlewaniu kwiatków, coś mi się zdaje że mój rajski ogródek na balkonie to obecnie pustynia piaszczysta... :D

Re: Bunia&Majka- Co gryzie Szefową Bunię?

: 22 cze 2015, 14:15
autor: Asita
Joanna, a już chciałam pisać, że facet jak nie ma czegoś na wysokości swojego wzroku, to tego NIE MA... Ale widać u Twojego TŻ to jest nawet głębszy problem.... :laugh:

Re: Bunia&Majka- Co gryzie Szefową Bunię?

: 22 cze 2015, 14:17
autor: joanna ch
lodówkę mamy taką malutką, mniej niż metr, a garnek z żarciem zajmował jakieś 70 procent jej wnętrza :D wiec tak, to jest głębszy problem :D Ja też zawsze zajmuję się szukaniem wszelkich kluczy, komórek, okularów itp które on gdzieś położył i nie wie gdzie :102: Ja też nie wiem gdzie je położył ale jakoś po chwili znajduję :102: Magic!

Re: Bunia&Majka- Co gryzie Szefową Bunię?

: 22 cze 2015, 14:19
autor: Asita
Haha :laugh:
To do mnie kiedyś M zadzwonił do pracy, gdzie jest jego czerwony długopis....On jest nauczycielem, a co mi do jego czerwonego długopisu????

Re: Bunia&Majka- Co gryzie Szefową Bunię?

: 22 cze 2015, 14:24
autor: joanna ch
jak to sięmówi, uterus is a tracking device :102:
Obrazek

Re: Bunia&Majka- Co gryzie Szefową Bunię?

: 22 cze 2015, 14:26
autor: Asita
:laugh: :laugh:

Re: Bunia&Majka- Co gryzie Szefową Bunię?

: 22 cze 2015, 15:14
autor: Pani Strzyga
Łooo, on jest odporny :D Dziećmi to się może zajmować, jak już zaczną gadać. Polega to na tym, że mówi im, ze mają być cicho :P

Re: Bunia&Majka- Co gryzie Szefową Bunię?

: 22 cze 2015, 17:23
autor: porcella
joanna ch pisze:Pani Strzygo, za mało chłopa chyba przycisnęłaś, mój brat np potrafi się opiekować swoim niemowlakiem w takim stopniu jak jego żona, i wszystkie leki, pokarmy zna, ale może to jakiś ewenement?

Dziś się dowiedziałam że obiadu który mu zrobiłam nie zjadł bo nie zauważył (mimo że centralnie na widoku stoi w lodówce, teraz już pewnie zielony lekko). Aż boję się spytać czy pamiętał o podlewaniu kwiatków, coś mi się zdaje że mój rajski ogródek na balkonie to obecnie pustynia piaszczysta... :D
Chyba nie, nie było gorąco. Mnie sąsiadka za to utopiła kwiatki, więc nie wiem, co lepsze :-)