Strona 132 z 139
					
				Re: Gliwickie stado :)
				: 17 lip 2018, 13:22
				autor: urszula1108
				Sto lat Fisieńko.  

 
			
					
				Re: Gliwickie stado :)
				: 17 lip 2018, 18:22
				autor: Siula
				
			 
			
					
				Re: Gliwickie stado :)
				: 17 lip 2018, 18:44
				autor: martuś
				Fisieńsko wszystkiego najzieleńszego 

 
			
					
				Re: Gliwickie stado :)
				: 18 lip 2018, 21:42
				autor: Beth
				Sto lat maleńka  

 
			
					
				Re: Gliwickie stado :)
				: 19 lip 2018, 9:18
				autor: Bajlandia
				
			 
			
					
				Re: Gliwickie stado :)
				: 19 lip 2018, 9:22
				autor: Anula
				Fisiulina dziękuje wszystkim za życzenia  
 
 
W poniedziałek byliśmy u Pani weterynarz, wczoraj także... Cwaniak dalej na lekach 3 razy na dzień, Cukierek nadal na antybiotyku po tym jak się zachłysnęła ogórkiem, Panda leci od tygodnia z wagi a wczoraj praktycznie przestała bobczyć i brzuszek jak balon... Dostała tonę leków, bobeczki trochę się ruszyły, z badania bobków nic nie wyszło, pobraliśmy jeszcze krew do badania..
Dobrze, że chociaż Fiśka nie daje mi popalić (ODPUKAĆ)...
 
			
					
				Re: Gliwickie stado :)
				: 19 lip 2018, 22:19
				autor: Bajlandia
				Ojejku... co te Twoje prosiaki  
 
 
Stado! Wychodzić na prostą, ale już! Nie martwić Dużej! 
 
  
 
			
					
				Re: Gliwickie stado :)
				: 19 lip 2018, 22:27
				autor: Kluskaxyz
				Spóźnione życzenia urodzinowe dla Fisiulki od cioci Kluski i wujka Hu-sia  

  do życzeń dołączają się też świnkowe koleżanki  
 
 
Cukierek przesadziła żeby się ogórkiem dławić, co to za pomysły  

 . Jedyna solenizantka trzyma fason, odpoczywa po wycisku jaki dała przed sterylizacją  

 
			
					
				Re: Gliwickie stado :)
				: 21 lip 2018, 10:23
				autor: Anula
				Wczoraj Panda miała USG ponieważ pomimo 2 dniach na lekach bobczyła słabo a wzdęcie było jeszcze większe. Niestety diagnoza jest bardzo zła: zapalenie woreczka żółciowego, zmiany zapalne w wątrobie i co najgorsze bardzo duże zmiany w jednej nerce, druga ciut lepiej ale bez szału. Zmiany w nerkach są stałe, praktycznie nie da się z nimi walczyć, możemy jedynie próbować spowolnić postęp choroby i starać się o względnie komfortowe życie dla Pandzioszki. Żeby było "śmieszniej" badania krwi wykonane 2 dni wcześniej były wzorcowe, nawet parametry nerek i wątroby. Gdyby nie problem ze wzdęciami i bobkami nie dowiedziałabym się, że jej nerki są w tak złym stanie, zwłaszcza że jest pod opieką nefrologa i 3 miesiące temu byłyśmy na kontroli.
To już druga świnka w moim domu u której problemy z brzuchem, jelitami i wzdęciami wywołane są przez chore nerki, kolejny taki przypadek jest u Kluskaxyz.
			 
			
					
				Re: Gliwickie stado :)
				: 21 lip 2018, 12:01
				autor: Asita
				Anula, u nas Żurek też miał badania krwi, z których nic nie wychodziło, a usg wykazało bardzo zły stan nerek i kamień w wątrobie...  Myślę, że leki wspomogą Pandę. Żurek dostaje tabletki a wcześniej przez 3 tygodnie dostawał co drugi dzień zastrzyki na wątrobę. Ma się naprawdę dobrze (ma 6 lat), bobki jako takie jak na niego ok, więc jak dobrze dobiorą dla Pandy leki, to sobie w spokoju pożyje jeszcze długo 
