To się decyduj.
A Sarasto kiedy ma jechać konkretniej?
Piątka z 30 września - szukamy DT :-)
Moderatorzy: porcella, pucka69
- pastuszek
- Posty: 3344
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:26
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
- pucka69
- Wiceprezes ds. finansowych
- Posty: 13533
- Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
- Miejscowość: Warszawa - Ursynów
- Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
- Kontakt:
Re: Piątka z 30 września - szukamy DT :-)
W ciągu 2-3 tygodni licząc od weekendu który minąłpastuszek pisze: A Sarasto kiedy ma jechać konkretniej?
- pastuszek
- Posty: 3344
- Rejestracja: 07 lip 2013, 21:26
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Piątka z 30 września - szukamy DT :-)
No to świnie mają trochę czasu na polubienie 

- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23148
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Piątka z 30 września - szukamy DT :-)
No to niech los pokaże, jak ma być ...
Re: Piątka z 30 września - szukamy DT :-)
Niestety, okazało się, że Pani, która miała dosłownie za chwilę adoptować Białaska, wycofała się w ostatnim momencie 
"Zmieniła zdanie z przyczyn niezależnych". Niby każdy ma prawo zmienić zdanie, ale kurczę blade, w czasie gdy Białasek czekał na przeprowadzkę do niej, chciały go adoptować dwie inne osoby, którym odmówiłam!
W tę sobotę przyjeżdża Pani Karolina po Konika i Wiewiórka i biedny Białasek zostanie w klatce sam.
Tak myślę, żeby wziąć któregoś z samczyków do adopcji i połączyć z Białaskiem i szukać domu dla dwóch świnek.
Białasek nie cierpi być sam. Bardzo się niepokoi gdy np. pozostałe świnki są na wybiegu, a on przez chwilę został w klatce sam.
Myślałam może o małym Melonku, którym opiekuje się Marta.
Marta, jakie jest Twoje zdanie?
Co myślicie?

"Zmieniła zdanie z przyczyn niezależnych". Niby każdy ma prawo zmienić zdanie, ale kurczę blade, w czasie gdy Białasek czekał na przeprowadzkę do niej, chciały go adoptować dwie inne osoby, którym odmówiłam!
W tę sobotę przyjeżdża Pani Karolina po Konika i Wiewiórka i biedny Białasek zostanie w klatce sam.
Tak myślę, żeby wziąć któregoś z samczyków do adopcji i połączyć z Białaskiem i szukać domu dla dwóch świnek.
Białasek nie cierpi być sam. Bardzo się niepokoi gdy np. pozostałe świnki są na wybiegu, a on przez chwilę został w klatce sam.
Myślałam może o małym Melonku, którym opiekuje się Marta.
Marta, jakie jest Twoje zdanie?
Co myślicie?
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23148
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Piątka z 30 września - szukamy DT :-)
że masz słusznego
-
- Posty: 4317
- Rejestracja: 09 lip 2013, 12:49
- Miejscowość: ok. Warszawy
- Kontakt:
Re: Piątka z 30 września - szukamy DT :-)
Widocznie nie dogadała tego z chłopakiem, wyglądała na poważną.
A nie masz kontaktu do tych dwóch chętnych osób ?
W razie co , wraca do mnie Kardamon po 22.10 i też będę szukać młodego samczyka.
A nie masz kontaktu do tych dwóch chętnych osób ?
W razie co , wraca do mnie Kardamon po 22.10 i też będę szukać młodego samczyka.
TM - Peppa, Matylda, Zosia i Rysia, Lusia, Carmen, Gloria, Rozalka, Tequila
Re: Piątka z 30 września - szukamy DT :-)
Zdecydowałam.
Nie zostawiam czarnego.
Nie ufam mu. Boję się, że jak podrośnie to będzie mi terroryzował staruszka.
Już teraz mu posłał pięknego dziaba rozwalającego wargę.
Do tego ciągłe wspinanie się mu na plecy i gryzienie w kark.
Nie zostawiam czarnego.
Nie ufam mu. Boję się, że jak podrośnie to będzie mi terroryzował staruszka.
Już teraz mu posłał pięknego dziaba rozwalającego wargę.

- pucka69
- Wiceprezes ds. finansowych
- Posty: 13533
- Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
- Miejscowość: Warszawa - Ursynów
- Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
- Kontakt:
Re: Piątka z 30 września - szukamy DT :-)
Beatrycze - Kardamon? Synek Jagny mojej?
Palatino - no to jedzie do Pastuszka, widocznie tak miało być.
Palatino - no to jedzie do Pastuszka, widocznie tak miało być.
Re: Piątka z 30 września - szukamy DT :-)
Ja Czarnego nie rozumiem.
Siedzi teraz sam i bardzo głośno nawołuje moje świniaki. W całym mieszkaniu go słychać.
To chyba całkiem aspołeczny nie jest? Żal mi go, ale nie chcę, żeby znów mi pokaleczył Gurdula.
Siedzi teraz sam i bardzo głośno nawołuje moje świniaki. W całym mieszkaniu go słychać.
To chyba całkiem aspołeczny nie jest? Żal mi go, ale nie chcę, żeby znów mi pokaleczył Gurdula.