wydaje nam się, że reszta chorych się wygrzebuje, ale Roszponka zazwyczaj łapie infekcję układu oddechowego pierwsza i wraca do zdrowia ostatnia niestety. Leczenie u nich nigdy nie trwa krócej niż miesiąc, zbyt często są nawroty a EC i problemy z odpornością (choć dostają regularnie preparaty na odporność) wydłuża leczenie . W środę mamy kontrolę, mam nadzieję że będę mogła wtedy napisać coś pozytywnego. Póki co dzielę się filmikami z życia Koniczynek:
Dziewczyny dostają kawałki kolby JR farm grainless - im większa jest ekscytacja tym ciężej jest Papai i Roszponce opanować ruchy głowy, pod koniec filmiku spod mostku widać machanie Papajki
https://m.youtube.com/watch?v=qFdCqXvmH ... e=youtu.be
A tutaj gwiazda jest Papaja, która nie wie jak się zakraść do kolby kiedy tak blisko siedzą Roszponka z Mirabelka
, dylematy świnki, która jest najniżej w hierarchii stada. Efekt był taki, że dostała osobny kawałek z dostawą do pyszczka 
https://m.youtube.com/watch?v=BtK6jxk_O ... e=youtu.be
Udało mi się też nagrać Roszponke przy miseczce z wodą, chciałam juz od dawna pokazać jak to u niej wygląda. Ściąganie głowy do tyłu, często w takim stopniu, że niemalże dotyka czubkiem głowy własnych pleców jest dla niej bardzo charakterystyczne. Nie zdarza się tylko przy piciu, ale przy miseczce "najładniej" to widać:
https://m.youtube.com/watch?feature=you ... J0B7KfIC28
. 
nie spodziewałam się (szczególnie podczas burzliwego łączenia), że między Roszponką i Mirabelką wytworzy się taka piękna stadna więź: 
nasze chorowitki walczą. Papaja jest już osłuchowo bez zarzutu, z Roszponką jest wciąż bardzo źle, ale niezmiennie leczymy 
