Strona 14 z 117

Re: Potwory i spółka, czyli Luniak, Elmo i małe coś

: 29 sie 2016, 9:14
autor: loriain
Na 12.15 mamy wizytę u weterynarza. Teraz byliśmy zrobić zakupy na budowę kuwety, ale trzeba się wstrzymać do wytepienia robactwa :angry:

Re: Potwory i spółka, czyli Luniak, Elmo i małe coś

: 29 sie 2016, 9:30
autor: Bulletproof
Pechowe stworzonka :( Trzymam kciuki za szybkie leczenie! :fingerscrossed:

Re: Potwory i spółka, czyli Luniak, Elmo i małe coś

: 29 sie 2016, 9:35
autor: Pikabu
:( Biedne maluchy. I ja trzymam kciuki za szybkie wytępienie niechcianych gości :fingerscrossed:

Re: Potwory i spółka, czyli Luniak, Elmo i małe coś

: 29 sie 2016, 9:44
autor: loriain
Dziękuję!
Zamelduje się po powrocie :buzki:

Re: Potwory i spółka, czyli Luniak, Elmo i małe coś

: 29 sie 2016, 12:30
autor: enza
Pikabu pisze:To taki środek znany w środowisku koniarzy ;) Jest bardzo skuteczny. Rozcieńcza się go z wodą i starcza na bardzo długo. Ja piorę w nim wszystko po odwiedzinach w innych stajniach w celach zapobiegawczych przed grzybami itp.

A klatka sobie stoi w pudle bo ma pękniętą kuwetę :/

Manusan rzeczywiście jest super jeśli chodzi o dezynfekowanie i pranie wszytskiego zwierzęcego. Ogolnie jest to mydło używane przec hirurgów przed operacjami, aby mieć porządnie zdezynfekowane ręce. Do mycia klatki chyba się nada a i można w nim wyprać rzeczy, koń nigdy nie miał uczulenia. ze swinkami penwo trzeba uważac bo są mniejsze, ale przy dobrym wypłukaniu lub ponownym upraniu nie powinno się nic stać, oprócz pozbycia się robali :)

Re: Potwory i spółka, czyli Luniak, Elmo i małe coś

: 29 sie 2016, 13:18
autor: loriain
Jesteśmy z powrotem. Luna sieje postrach w transporterze, musi być wożona w osobnym :roll:

Świnie zdrowe jak przysłowiowy koń, oprócz pasażerów na gapę u Małej.
Wszystkie dostały Stronghold na kark (odpowiedzialność zbiorowa :P):
Elmo 0,25 ml
Luna 0,2 ml
Malutka 0,1 ml

Ten lek utrzymuje się w krwi do 3 tygodni, więc kontrolę mamy umówioną na 19.09 na 9.15
Pani weterynarz lekko się uśmiechnęła na widok mojej kartki z rozpiską dozwolonych i zakazanych leków :lol:

Teraz mamy małe starcia w klatce, chyba im się nie podobała przejażdżka :lol:

Re: Potwory i spółka, czyli Luniak, Elmo i małe coś

: 29 sie 2016, 13:25
autor: Pikabu
Enza - Dzięki za dokładny opis, dla mnie Manusan jest marką własną po prostu i w sumie nigdy nie zastanawiałam się nad "poza-końskim" zastosowaniem. :P

loriain - A więc kciuki i tak dalej trzymam. Ale dobrze, że już wszystko pod kontrolą :D A co się w tym transporterze działo?

Re: Potwory i spółka, czyli Luniak, Elmo i małe coś

: 29 sie 2016, 13:28
autor: loriain
Z Luny poza klatką wychodzi straszna jędza. Nie jestem w stanie nawet wziąć na ręce jej i jednocześnie którejś z pozostałych :roll: Wyniunialiśmy ją jak była jeszcze sama to i mamy potworka :lol: Skacze od razu z zębami, postawa bojowa a jak już je porozdzielam to lamentuje jakby jej one krzywdę zrobiły :roll:

Tak poza tym to ta mała jędza kończy dziś 2 miesiące :102:

Re: Potwory i spółka, czyli Luniak, Elmo i małe coś

: 31 sie 2016, 19:52
autor: loriain
Melduję się z nowymi zdjęciami ;)

Mała już lepiej, futerko się poprawia i nie zauważyłam nic pełzającego po niej. Dzisiaj mieliśmy połączenie akcji 'dezynfekcja' z akcją 'przebudowa wybiegu na przedłużenie klatki'. Podsumowanie: jedna stłuczona miska i prototyp nowego mieszkania:

Obrazek
Podłoga z PVC na razie. Planujemy zrobić kuwetę z płyty sklejkowej i listewek wykorzystując to PVC do jej obicia. Przekopuję internety w poszukiwaniu tańszych zamienników C&C, bo te kratki co mam to wybieg ogrodowy - do tego na pewno się nadają, do stałego wybiegu już nie za bardzo.
Z racji akcji 'robale', zamiast żwirku pod matami chwilowo podkłady higieniczne dla szczeniaków.

No to teraz trzódka :love:

Maleństwo moje kochane:
Obrazek
Gada non stop, wyciąga pięknie stopiszcza, na kolanach lekko się odpręża ale nie spuszcza ze mnie badawczego wzroku :lol:

Dwie kluchy:
Obrazek
Luna ma na 100% ADHD :help: Tyle ile ta świnia się nabiega, nagada i na wk... denerwuje pozostałą dwójkę to się nie da opisać. Elmo kluseczka, mój grzeczny chłopiec, najbardziej wystraszony z całej trójki. Wyciągnięcie go z klatki to pościg i walka, która kończy się jego wściekłym szczękaniem zębami. Na kolanach już powolutku się wyciąga i cicho zagaduje. A gdy bryka w klatce to wszystko się trzęsie :lol:

Na koniec cała trójca w akcji kolacja:
Obrazek
Poruszone, bo nie da się ich ustawić grzecznie i nieruchomo w rządku : P

Re: Potwory i spółka, czyli Luniak, Elmo i małe coś

: 31 sie 2016, 20:25
autor: lunorek
Są sweet :) I wybieg Wam się udał. Ja muszę nad wybiegiem dla swoich pomyśleć. Bo na razie klatka i dół łożka piętrowego Małej Dużej do hasania, ewentualnie podłogi, ale tam na razie się jeszcze trochę boją poszaleć i się nie rozpędzają. Póki co doszłam do wniosku jedynie, że klatka 100*53 na 2 świnie to jednak jakaś pomyłka. Planuję dorobić pięterko i podest w niej, bo nwm jak ja wszystkie michy, paśniki i 2 legowiska docelowo tam wcisnę. Wolałabym 120stkę, ale ta z kolei nie wejdzie za Chiny do tyłu naszego kombiaka... A czasem jeździmy i świniak jeździł do tej pory razem z nami, 100tka to maks załadunku... I tak źle i tak niedobrze :redface: