13 polabo z problemem. W Mv. Jeden za TM.

[porcella]

Haha! Nie ma nic lepszego niż arbuz, a u moich domowych nawet taka trochę grubsza skóra, większość wyjada wszystko różowe i białe, i zostaje tylko taka cieniutka zielona skórka... Więc dzielimy się sprawiedliwie - ludzie różowe z zastrzeżeniem, żeby nie wyżerać do cienkiego, świnki resztę. To oczywiście wysokocukrowe jedzenie, ale też bardzo soczyste i energetyzujące w ten upał.
Dzięki, @Kasiak, maluchy będą wdzięczne, podobno apetyt maja jak odkurzacze.

[kasiak83]

Smakołyki dostarczyłam. Mają zapas ogórków gruntowych, selera naciowego, marchwi i arbuza. Chłopaki piskali głośno, dziewczyny były cicho. Trójka dziewczyn w środkowej klatce dokazywała, te z klatki po prawej stronie tak się schowały pod hamakiem, że miałam przez moment wrażenie, że stan liczbowy się coś nie zgadza . Pan, z którym rozmawiałam i który widział je poprzednio w poniedziałek, powiedział, że są bardziej żwawe. Także dalej trzymamy kciuki , ciepło o nich myślimy i czekamy na dobre wieść z MV.

[porcella]

Kasiak, dobre zieleniny przywiozlas Laby duzo lepsze, jeden tylko jest w zlym stanie nadal, tzn osowialy, nastroszony itd. Okulistycznie jest znaczna poprawa i ogolnie tez.

[Fionka2014]

Dobrze ze jest poprawa

Przyznam że co pojawi się tu post to z obawą zaglądam...

[porcella]

Niestety, najslabszy nie dal rady. Byl tak wyniszczony, ze dalsze utrzymywanie go przy zyciu byloby okrutne. Uzgodnilam to z dr Judyta.
Reszta zdrowieje i niech tak zostanie.

[Natalinka]

Smutno, ale w takim razie najsłuszniejszą decyzję podjęłyście. Niech bryka w lepszym świecie.

[sosnowa]

Dr Dorota powiedziała mi, że sekcja wykazała liczne wrodzone wady narządów wewnętrznych.
Dobrze, że się już nieborak nie męczy.

[Lilith88]

Bardzo smutno ale po sekcji widać, że to była najlepsza decyzja.

Niech reszta szybciutko zdrowieje

[porcella]

Tak tez podejrzewalysmy, ze skoro nie zdrowieje, to sa wrodzone wady. W kazdej wiekszej grupie jest niestety taka istotka, ktorej Matka Natura nie zaprogramowala do osiagniecia doroslosci. Smutno, ale nie da sie nic na to poradzic niestety.

[Fionka2014]

Oj