Strona 14 z 50
Re: Bruno- poparzony ? i Lu :D
: 30 paź 2015, 11:12
autor: pucka69
natalia.k pisze:Za godzinkę jadę na kolejna wizytę. Bruno cierpi. Boli go. Siedzi napuszony.Smutny.
Metacan może przestał działać. Co ile go dostaje?
Re: Bruno- poparzony ? i Lu :D
: 30 paź 2015, 11:22
autor: Asita
Tak może być. Nie poddawaj się, jeśli była poprawa, to znaczy się się leczy a teraz go boli, jeśli przeciwbólowy nie działa.
Re: Bruno- poparzony ? i Lu :D
: 30 paź 2015, 11:35
autor: infrared
Zbieram się od kilku dni, żeby coś napisać, i w sumie brakuje mi słów.
Bardzo Ci współczuję, Tobie i Brunowi, nic nie zawinił, a tak cierpi...
Może ten aloes pomoże? Rzeczywiście na rany jest bardzo skuteczny.
Trzymam kciuku, bardzo mocno.
Re: Bruno- poparzony ? i Lu :D
: 30 paź 2015, 13:02
autor: natalia.k
Kurczę dr. Miera to naprawdę wet z powołania!
Jedna wizyta i ja znowu wierzę że tylko lepiej będzie.
Dostaliśmy dodatkowo antybiotyk do pysia i p/b. Zaraz jednak jadę do pracy. A że mam skleroze to muszę polegać na bracie bo jakimś cudem portfel w pracy został....A trzeba wykupić receptę.
Dziękuję za wsparcie:)
Re: Bruno- poparzony ? i Lu :D
: 30 paź 2015, 13:10
autor: Asita
Re: Bruno- poparzony ? i Lu :D
: 30 paź 2015, 13:18
autor: dortezka
Natalia, dopóki Bruno walczy (sam fakt, że je to już jest oznaka, że chce żyć.. po prostu to boli go..) to Ty też musisz walczyć a nie mieć wątpliwości i się poddawać..
Wszyscy trzymają za Was kciuki!
Re: Bruno- poparzony ? i Lu :D
: 30 paź 2015, 13:58
autor: kimera
Ja mam żel aloesowy kosmetyczny, ale bezzapachowy, z wysp Kanaryjskich. To chyba taki leczniczy, tylko z konserwantami. Mogę ci wysłać, ten się nie zepsuje.
Re: Bruno- poparzony ? i Lu :D
: 30 paź 2015, 22:01
autor: nana81
Zupełnie się na tym nie znam. Może bardziej obeznane osoby się wypowiedzą.
Ja na moje paskudne oparzenie stosowałam unigel. Od momentu posmarowania zaczęło się w oczach goić. Tylko czy można używać dla prosiątka

Re: Bruno- poparzony ? i Lu :D
: 31 paź 2015, 1:13
autor: natalia.k
Dziś jeden z wetów proponował nawet ta piankę na oparzenia penthanol czy jakoś tak, ale ze Bruno się liże to nie ma mowy.
Kimera a nie jest Ci żal? z tak daleka jest:D? no ciekawe tylko jak z dzialalniem konserwantów,czy mogły by zaszkodzić.
Wyobraźcie sobie ze wszystkie te osoby które mogły mieć( nawet miały) aloes jak to mają w zwyczaju całkiem go "zabiły" khaki wszystkie kwiatki.
Więc bardzo chętnie przyjmę od którejś z Was tego aloesa( odwdziecze się jakoś za pomoc).
Bruno właśnie ku mojej uciesze zajada karmę!:) zjadł ogóraska i i odrobinę brokuła. Kupka siana, suszki i pełna micha karmy:) Wasze trzymanie kciuków naprawdę pomaga:) dziękuję:)
Re: Bruno- poparzony ? i Lu :D
: 31 paź 2015, 1:41
autor: kimera
Nie żal, bo on tylko wyprodukowany tam (chyba), kupiłam go w Łodzi. Napisano, że jest 99% czysty aloes. Taki:
http://aloeveranatura.jimdo.com/
Konserwanty powinny nie zaszkodzić, bo jest ich niewiele, a żel jest właśnie zalecany na rany i blizny.