Re: Gliwickie stado :)
: 15 maja 2018, 10:26
11 maja był bardzo ważny dzień, 2 lata odkąd w naszym życiu pojawiła się Pandzioszka
Pamiętam to jak dzisiaj, dzień pełen emocji. Panda była świnką, w której zakochałam się od pierwszego wejrzenia jak do żadnej innej świnki do tej pory.
Jest ideałem, jest słodka, łagodna, zupełnie pozbawiona agresji i innych wad. Tworzy cudowną parę z Cwaniakiem, to dzięki niej Cwaniuś nie jest już samotnikiem.


Z pozostałym informacji to Cukierek jest przeziębiona, ładnie je leki, jutro czeka nas kontrola. Cwaniak od prawie miesiąca jest na ścisłej diecie, może jeść tylko siano, świeżą trawę i mniszka. Dieta mu służy bo WIELKIE ODPUKAĆ brzuszek jest stabilniejszy i w końcu nie muszę faszerować go lekami przeciwbólowymi. Fiśkę czeka zabieg sterylizacji, to już 28 maja, mam nadzieję, że mój Maszkaron zniesie wszystko dzielnie.

Jest ideałem, jest słodka, łagodna, zupełnie pozbawiona agresji i innych wad. Tworzy cudowną parę z Cwaniakiem, to dzięki niej Cwaniuś nie jest już samotnikiem.


Z pozostałym informacji to Cukierek jest przeziębiona, ładnie je leki, jutro czeka nas kontrola. Cwaniak od prawie miesiąca jest na ścisłej diecie, może jeść tylko siano, świeżą trawę i mniszka. Dieta mu służy bo WIELKIE ODPUKAĆ brzuszek jest stabilniejszy i w końcu nie muszę faszerować go lekami przeciwbólowymi. Fiśkę czeka zabieg sterylizacji, to już 28 maja, mam nadzieję, że mój Maszkaron zniesie wszystko dzielnie.