Balbinka i Fiona za TM :,((

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
katiusha

Re: Balbi i Fiona - Balbiśka już po zabiegu .

Post autor: katiusha »

Ale coś chłop mało zaradny...Drzwi otwarte, laska u płota, a on NIC... :lol:
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Balbi i Fiona - Balbiśka już po zabiegu .

Post autor: dortezka »

ale Balbi zagląda.. a jak się słucha! mówisz nie i ona w tył zwrot.. ale takim powooooolnymmm krokiem :102:

balbinkowo, nie boisz się tego wejścia niczym nie obłożonego?.. tyle się naczytałam, że świnki mogą sobie o to nóżkę złamać, że aż się boję :?
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
balbinkowo

Re: Balbi i Fiona - Balbiśka już po zabiegu .

Post autor: balbinkowo »

dortezka pisze:balbinkowo, nie boisz się tego wejścia niczym nie obłożonego?.. tyle się naczytałam, że świnki mogą sobie o to nóżkę złamać, że aż się boję :?
Wiesz co, puki co to chłopak nawet nosa nie wyściubia sam ze swojej klatki, tak że raczej nie liczę że sam wyjdzie, a poza tym ma otwarte tylko wtedy jak mu sprzątam albo jedzenie podrzucam. Tak to go wyciągam z niej ręcznie :102:
Assia_B

Re: Balbi i Fiona - Balbiśka już po zabiegu .

Post autor: Assia_B »

No to faktycznie chłop mało zaradny :lol: A tu dziewczyna sama przychodzi :szczerbaty:
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Balbi i Fiona - Balbiśka już po zabiegu .

Post autor: dortezka »

ojj od razu mało zaradny.. on onieśmielony jest urodą Balbisi :love: :love:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Balbi i Fiona - Balbiśka już po zabiegu .

Post autor: Asita »

Albo jej sznytami...myśli sobie: jak ma takie blizny, to ja się lepiej nie zbliżam, jeszcze mi przyłoży... :nie_powiem: :nie_powiem: :lol:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10214
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Balbi i Fiona - Balbiśka już po zabiegu .

Post autor: martuś »

O matko filmik genialny! :lol: Fionie kawaler się nie podoba czy jeszcze nie wyczaiła, że mają gościa? :szczerbaty:
Obrazek
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Balbi i Fiona - Balbiśka już po zabiegu .

Post autor: dortezka »

Asita pisze:Albo jej sznytami...myśli sobie: jak ma takie blizny, to ja się lepiej nie zbliżam, jeszcze mi przyłoży... :nie_powiem: :nie_powiem: :lol:
:rotfl: :rotfl:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
katiusha

Re: Balbi i Fiona - Balbiśka już po zabiegu .

Post autor: katiusha »

:lol: Bojaźliwy z natury wobec silnych kobiet Obrazek
balbinkowo

Re: Balbi i Fiona - Balbiśka już po zabiegu .

Post autor: balbinkowo »

martuś pisze:O matko filmik genialny! Fionie kawaler się nie podoba czy jeszcze nie wyczaiła, że mają gościa?
Fionka sama nie wchodzi i nie wychodzi ze swojej klatki, taka boidupka :roll: A nawet jak jest wyciągnięta, np. na czas sprzątania klatki, to trzyma sie blisko niej, jedzonka i picia :szczerbaty: Jak dałam jej przez kratki powąchać chłopaka, to była żywo zainteresowana nowym świnkiem, nowym zapachem, oj tak :D No, ale ONI to się raczej bliżej nie poznają :nono:
Asita pisze:Albo jej sznytami...myśli sobie: jak ma takie blizny, to ja się lepiej nie zbliżam, jeszcze mi przyłoży...
Asitka... :rotfl: ... Taa, ma się czego bać, laska ma rany wojenne, pewnie już nie jednego na obiad zjadła... hahaha

A Tłiti jest generalnie jeszcze zestrachany, jego klatka stoi w kuchni, wystarczy jakiś mój gwałtowny ruch, stuknięcie, puknięcie i młodego nie ma.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”