Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normalna.

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: dortezka »

Siula, tak, jest dokładnie tak jak myślisz :rotfl: :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Awatar użytkownika
diefenbaker
Posty: 1787
Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
Miejscowość: Piaseczno
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: diefenbaker »

No pewnie, że tak, a jak inaczej one mają okazywać miłość? :lol:
Ja jak nie słyszę kwików powitalnych po pracy to się zaczynam niepokoić ;)
katiusha

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: katiusha »

Tak właśnie! Moje też na mnie tak krzyczą z miłości :lol:
Assia_B

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Assia_B »

Ja myślę, że świnki wiedzą, że je kochamy i że nam zależy na ich szczęściu. Myślę też, że one również nas kochają na swój swinkowy sposób :love:
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Siula »

Co śmierdziele w sobie mają,
Że je Duzi tak kochają...?
Bo śmierdziele są śmierdzące,
Mają Misię burkającą,
Mają Tosię co roztyta
nie odchodzi od koryta,
No i Brombę ćwierkającą.
Mają klatkę też śmierdzącą,
legowiska i tunele,
choć wyprane w tą niedzielę.
Brudzą, śmiecą te giglacze
Coś szeleści każda skacze,
Każda kwiczy, piszczy, kwili
Żeby Duzi coś rzucili.
Dalej Duża dawaj jadła
Tosia prawie z głodu padła,
Misia z klatki wyskoczyła,
Bromba trąbą zatrąbiła.
Duży za to niech posprząta
No bo świnka chociaż wątła
Musi wytresować ludzi
No i koniec: Dobrzy Duzi!
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Asita »

Siula :rotfl: :rotfl:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10214
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: martuś »

Wiersz genialny!!!!! :laugh:
Obrazek
Awatar użytkownika
diefenbaker
Posty: 1787
Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
Miejscowość: Piaseczno
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: diefenbaker »

może w końcu jakiś tomik świnkowej poezji by powstał :laugh:
balbinkowo

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: balbinkowo »

Siula.... genialne rymy :jupi: I sama prawda wyziera z tych linijek wierszem pisanych... :laugh:
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Siula »

Cieszę się,że wierszyk się podoba ;) , tak wczoraj wieczorem Dużych natchnęło :lol: .
A dziś na śniadanko była trawka jako deserek :
Obrazek
Obrazek

Potem Tosia, aby lepiej zrozumieć młode pokolenie zrobiła sobie fryzurę jak jej córka :laugh:
Obrazek
Fit Misia biega od kilku dni po kuchni w poszukiwaniu ziela ( upodobały sobie oregano ostatnio, a ta spryciula wie gdzie stoi)
Obrazek
A Bromba wyciąga się do zdjęcia, żeby nie było widać jaka z niej już kulka :lol:
Obrazek
Kocham te moje małpy :love:

To teraz się Wam mężem pochwalę, a raczej regałem jaki zrobił do salonu:
Obrazek
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”