CAVIARNIA

Ha ha a to dobre jest- ta tabliczka na drzwiach . Mój mąż to już jakiś czas temu stwierdził,że trzeba większe mieszkanie kupić, tak żeby świniole miały swój pokój. Ojciec mój tylko jak to powiedziałam powiedział,że już całkiem oszalałam
No raczej to prawda

Ostatnio kupiłam totolotka na szczęśliwe liczby chłopców... Data urodzenia, data przyjazdu itp. TŻ powiedział "Chłopaki jak wygracie to macie pokój dla siebie jak w banku"

Oj oj, Assia, to życzę wygranej

No właśnie nie wygrali... Nadal mieszkają w klatce, w wynajętym mieszkaniu... Ale przecież ważne jest to, że mieszkamy wszyscy razem i jesteśmy szczęśliwi A mieszkania kiedyś się jeszcze dorobimy

Assia_B pisze: Ale przecież ważne jest to, że mieszkamy wszyscy razem i jesteśmy szczęśliwi

Też tak uważam.. najważniejsze, że jesteście razem i macie siebie nawzajem.. Wy świnki a oni Was..

Dokładnie tak

A ja się muszę pochwalić. Wczoraj byliśmy na Międzynarodowej wystawie kotów w Poznaniu. Po wizycie na wystawie Tż ZGODZIŁ SIĘ na kota Tak mu się spodobały w dotyku i na żywo (Tż nigdy nie miał kota i go nie dotykał nawet). Będziemy mieli ragdolla! I to już na wiosnę z następnych miotów

Wstawię później foty z wystawy.

No to cieszę się, że kolejny członek rodziny się pojawi
Mój TŻ też zgodził się, ale na psa... Tylko dopiero jak kupimy mieszkanie, czyli nie wiem kiedy... Przy najlepszej opcji za rok...

Assia_B pisze:No to cieszę się, że kolejny członek rodziny się pojawi
Mój TŻ też zgodził się, ale na psa... Tylko dopiero jak kupimy mieszkanie, czyli nie wiem kiedy... Przy najlepszej opcji za rok...

Taką opcję Tż mówił i u nas. Rok prosiłam o kota i nic. Dopiero jak pojechał, zobaczył je na żywo i zobaczył jak się cieszę jak widzę te koty to się zgodził. Teraz zbieramy kasę na niego i na wyprawkę i będziemy kupować

Tylko w naszym wynajętym mieszkaniu nie bardzo jest miejsce dla psa, więc na zdrowy rozsądek faktycznie muszę zaczekać

Assia_B pisze:Tylko w naszym wynajętym mieszkaniu nie bardzo jest miejsce dla psa, więc na zdrowy rozsądek faktycznie muszę zaczekać

My mamy kawalerkę 2 prosiaki, nas dwóch, ale i kot się zmieści. A od jesieni albo zimy i tak się przeprowadzimy