Strona 124 z 159
Re: Tamara [*], Puffy [*], Zając [*] 6.12.16, Milky i Toffi
: 05 maja 2017, 12:41
autor: martuś
Jak dziewczynki?
Re: Tamara [*], Puffy [*], Zając [*] 6.12.16, Milky i Toffi
: 06 maja 2017, 12:08
autor: diefenbaker
Dziękujemy za życzenia

Tu jest na razie spory problem z netem i czasami jak wchodzę to czekam parę minut aż się jakiś wątek otworzy, więc rzadziej piszę.
martuś pisze:Jak dziewczynki?
Dziękuję, chyba dobrze. Piszę chyba, bo wczoraj się cieszyłam, że ostatnio kichania nie słyszałam, a te jakby usłyszały znowu zaczęły. Do tego wczoraj Milka kaszlała czy coś, ale tak przez jakiś czas co parę minut, więc może tylko się czymś zakrztusiła... ja od razu cała w nerwach, wiecie jak to jest zresztą. Jedzą trawkę, bobki trochę miękkie, gardzą warzywami. Nawet wczoraj się trochę przestraszyłam, że Toffi nawet papryką gardzi, poskubała tylko. Patrzę na nią no chyba faktycznie schudła... biorę na ręce to "zabiedzone" i coś ciężka mi się wydaje, a tu 1,074 kg... a Milka 1194

Ograniczamy trochę suchą karmę, ponoć wcale nie jest za zdrowa zresztą. Zając z Tamą mało jedli i byli długo zdrowi, ale jak zaczęły świnie chorować to tuczyłam suchym i tak mi zostało...
Re: Tamara [*], Puffy [*], Zając [*] 6.12.16, Milky i Toffi
: 06 maja 2017, 12:28
autor: porcella
Bez karmy żyć się da, na trawie można świnię utuczyć - najlepszy dowód - Entropia, a odchudzić potem, lepiej nie mówić! Zupełnie spokojnie możesz im nie dawać granulatu, albo tylko trochę np rano. Wtedy zmiotą, a caly dzień będzie na spalenie nadmiaru. Na noc tylko siano i zioła i na pewno im nie zaszkodzi

U mnie Avi przy jedzeniu mokrego regularnie prycha, kicha i chrząka, jak prawdziwe prosię, poza tym jest zdrowy, nos suchy, po prostu tak łapczywie je.
Re: Tamara [*], Puffy [*], Zając [*] 6.12.16, Milky i Toffi
: 06 maja 2017, 15:31
autor: diefenbaker
Problem w tym, że Toffi specjalnie nie chciałabym głodzić, ona jest nerwus i szybko jej spada. A leczymy cały czas ten pęcherz, więc przyda się. A Milka goni Toffi od miski, choć w nowym lokum rzadko ją tak mocniej przegania, że aż Toffi piszczy. Może coś jest z tą łapczywością u niej...
Trawa tuczy? A ja myślałam, że zielsko to nie bardzo

Ostatnio głównie mlecz wcinają, Milka razem z kwiatami. Granulat ograniczam stopniowo

Re: Tamara [*], Puffy [*], Zając [*] 6.12.16, Milky i Toffi
: 06 maja 2017, 15:46
autor: sosnowa
To są teddiki. Taką rasa. Zawsze powtarzam, że z można się charta nie zrobi. Ani z buldoga. Dobrze, że zdrowe.
Re: Tamara [*], Puffy [*], Zając [*] 6.12.16, Milky i Toffi
: 06 maja 2017, 16:20
autor: porcella
Jak leczycie pęcherz, to dawaj ogóry, zioła, a z trawy próbuj wyszukać perz, już jest ładny jasnozielony, działa moczopędnie, podobnie jak pokrzywa, ale tej ostatniej mogą nie jeść, a perz na pewno będą.
Ja też myslałam, że trwa nie tuczy, bo Loczka nie tuczyła, ale Entropię po sterylce i przegłodzoną - owszem...
Re: Tamara [*], Puffy [*], Zając [*] 6.12.16, Milky i Toffi
: 06 maja 2017, 18:35
autor: martuś
U mnie swego czas Nala jak była na diecie to też tyła po trawie. Odstawiłam wtedy karmę, warzywa i owoce i podawałam tylko trawę a waga jak była duża tak stała... Dopiero wetka mnie uświadomiła, że dieta odchudzająca obejmuje tylko siano i suszone zioła

Re: Tamara [*], Puffy [*], Zając [*] 6.12.16, Milky i Toffi
: 07 maja 2017, 13:32
autor: dominika45
Re: Tamara [*], Puffy [*], Zając [*] 6.12.16, Milky i Toffi
: 11 maja 2017, 18:30
autor: diefenbaker
Jak na złość u nas perzu nie ma...ale za to jest trochę skrzypu. Jak odczytywałam dziś wyniki moczu Toffi to się chwilowo wystraszyłam barwa moczu: czerwony, lekko mętny... dr Ola potwierdza, że to może być mlecz itp. Biało - ślad

Chwilowo mamy spokój z leczeniem. I dobry moment, bo teraz ja muszę trochę po lekarzach połazić... wczoraj się strasznie zdenerwowałam, bo poszłam prywatnie pobrać krew (żeby szybciej i bez nerwów) i była jakaś młoda, która po pierwsze pobierała bez rękawiczek (co po fakcie zobaczyłam, bo odwracam głowę), nie umiała pobrać i obie ręce mi kłuła, rozwaliła mi żyły i jeszcze w trakcie macała je brudnymi paluchami, bo to niby miało pomóc... byłam tak zdenerwowana, że dopiero później zadzwoniłam, bo wynik który miał być w internecie wyskakiwał jako błąd. Fakt zgłosiłam, ale nic to już nie zmieni. I jeszcze musielismy tam jechać osobiście wieczorem odebrać (po dłuższym wykłócaniu się) wynik. I jeszcze na to cholerne PZU (to była jakaś ich przychodnia) potrącają mi co miesiąc z pensji. Oczywiście musiałam zapłacić za badanie. Przepraszam za off top...
Dziewczyny się co dzień rano ganiają po klatce i walą w ściany

a Milka ostatnio 1215 ważyła...
Kilka zaległych zdjęć:
nóżka
pożarta
w nowym lokum na początku

Re: Tamara [*], Puffy [*], Zając [*] 6.12.16, Milky i Toffi
: 11 maja 2017, 19:32
autor: dominika45