Strona 124 z 445

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 07 maja 2015, 18:07
autor: ANYA
No widzisz teraz Ci szkoda wyjezdzac....jak to szybko minelo (przynajmniej mi :laugh: ) Nie zapomnij worka trawy w prezencie z Wloch.

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 07 maja 2015, 18:49
autor: Zaffiro
o tak trawa obowiązkowo :laugh:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 07 maja 2015, 20:45
autor: katiusha
Pamiętaj o kartce z informacją dla celników :lol:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 08 maja 2015, 10:49
autor: Pani Strzyga
Ważne, ze coś pozytywnego wynosisz z tego wyjazdu :)

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 08 maja 2015, 11:14
autor: Assia_B
Obawiam się, że więcej jest tych niepozytywnych rzeczy, z którymi będę musiała się mierzyć dalej w biurze w Polsce...

Ale póki co cieszę się, że wracam do domu... Do TŻ, do świnek... Do moich znajomych z pracy, których lubię :)

Cieszę się, że dotrzymyaliście mi tu towarzystwa :D

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 08 maja 2015, 23:23
autor: dortezka
no widzisz jak szybko minęło 8-)

we Włoszech faaajnie.. wiem.. byłam kiedyś raz.. najgorzej było podczas sjesty.. Polacy wszystkim przeszkadzali bo nie potraili się "wyciszyć" w ciągu dnia..

jak już dotrzesz do domku to my czekamy na fotki chłopców! :D

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 09 maja 2015, 6:37
autor: llenka
Widzisz jak szybko czas minął? :)
trawa dla prosiaczków koniecznie :laugh:
No na wakacje zawsze lepiej pojechać niż do pracy, I spędzić czas z tymi, których się lubi, a nie z tymi których się musi znosić.
dortezka - miałam tak samo w Niemczech. Nie umiałam się wyciszyć w ciągu dnia, a oni leżingowali 3h :tired: Starałam się im nie przeszkadzać czytając książki :>
Ja również czekam na fotki ;)

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 09 maja 2015, 6:57
autor: Assia_B
Do ich sjesty trzeba sie po prostu przyzwyczaić, pamiętać, żeby obiad zjesc wcześniej, bo potem wszystko zamknięte... Szczególnie w małych miasteczkach...

No nic, spoglądam ostatni raz na mój widok za oknem i idę na śniadanie... Potem autem do Bolonii i 13.35 w Polsce :jupi:

Dostałam od właścicieli wino i książkę... Jacy oni są kochani :-)

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 09 maja 2015, 7:59
autor: llenka
świetny prezent, zazdroszczę ;)
czekamy na Ciebie w pl :shakehands:

Re: Świnkowe życie Pieszczocha i Alvina :)

: 09 maja 2015, 8:57
autor: Arya90
Jak byłam we Włoszech to nie doświadczyłam tak tej sjesty, może dlatego, że to był pełen sezon turystyki i my ciągle zwiedzaliśmy, miasta tętniły życiem cały czas. Za to jak byłam na Kanarach to nie było bata, ulice opustoszałe i wszędzie informacja o sjeście :D