To jest zachowanie źle czującej się, chorej świnki. Nie koniecznie wątroba.
Po prostu źle się czyje.
Jak my się źle czujemy, to też nie lubimy jak się nam zawraca cztery litery.
Ją ewidentnie boli ten brzusio więc chce mieć spokój.
Rano pojedziemy do weta to może coś będę wiedzieć więcej. Na razie robię co mogę by jej ulżyć i by jakoś było do rana
Teraz to już na pewno Łatulka mnie znienawidzi - dałam jej nospę i tak się krzywiła jakby zaraz miała zwymiotować,potem otrzepała się kilka razy i poszła do miski z karmą a następnie przegryzała sianko.
Nospa pomogła
Łatulka ma miękki brzusio - teraz,przy dotyku nie skakała,nie kopała i nie strzelała zębami
Martuś-dziękujemy za dobrą radę
Oby rano brzusio też był miękki