Strona 123 z 743
Re: Żurek i Alfredzik
: 06 lip 2015, 14:46
autor: Asita
Ja herbs nie będę kupować, bo suszę ziółka z pola od dziadka i je wciągają super

Zobaczę ten jr farm, bo tam w tym mixie jest właśnie granulat. Ale tym razem zamówiłam przesyłkę pocztą, bo mnie siódemka już naprawdę wkurzać zaczęła...więc nie wiem, kiedy paczka dojdzie.
Lilith, małe diablątko...
Ja nie wiem ile ważyłam, ale chyba się w terminie urodziłam

Jestem skorpion jakby ktoś się pytał
Ja miałam super blond białe włosy, a teraz mam takie "mysie"

Farbowałam na balejaż a teraz już od wielu lat nie farbuję.
Re: Żurek i Alfredzik
: 06 lip 2015, 14:47
autor: joanna ch
ja miałam vitakraft longhair, kiedyś się bardzo na to rzucały, teraz już bez takiego szału, ale też ok.
dortezka, jak to Cię zgubili w szpitalu????
Re: Żurek i Alfredzik
: 06 lip 2015, 14:53
autor: Pani Strzyga
Lilith, kiedyś diablątko a teraz córka młynarza?
Ja przez ponad rok byłam całkiem łysa. Zresztą syn to po mnie odziedziczył. A jak już mi włosy zaczęły rosnąc to bardzo, bardzo cienkie i słabe. Więc moja mama przez kolejne parę lat ścinała mi włosy na chłopaka, zeby je wzmocnić. Jak ja jej za to nienawidziłam. Wszystkie koleżanki z warkoczami, a ja jak mysz jakaś.

W każdym razie włosy mam teraz twarde, sianowate i sztywne. Już chyba bym, wolała te cienkie lejące się kosmyki...
Re: Żurek i Alfredzik
: 06 lip 2015, 15:06
autor: dortezka
joanna to inne czasy niż teraz były
mama mnie urodziła 11 a 13 albo 14 dopiero mnie pierwszy raz zobaczyła.. tłumaczyli się tym, że nie mogli mojej mamy znaleźć (jakby nie wiadomo ilu piętrowy był szpital - swoją drogą na Kamieńskiego we Wrocku). Mama zrozpaczona.. brat w innym szpitalu bo zapalenie opon mózgowych miał a ona daleko.. i co się pyta o córkę to nikt nic nie wie. Opowiadała mi, że codziennie łaziła do piguł by móc zadzwonić i spytać co u brata i przy okazji pytała, czy w tym dniu jakieś zgony noworodków były..
Ale po 3 dniach się znalazła Dorotka malutka.. Pigułki mi loka takiego na czubku głowy robiły

no i z cyca już nie chciałam ciągnąć bo jak się darłam a matki znaleźć nie mogli to mi dali taką flachę, że moja mama do dziś się dziwi, że się nie zadławiłam taka wielka dziura była w smoczku
Re: Żurek i Alfredzik
: 06 lip 2015, 15:20
autor: Pani Strzyga
O masakra... Ja bym chyba zawału dostała. Albo szału.
Re: Żurek i Alfredzik
: 06 lip 2015, 16:55
autor: Lilith88
Nooo.. Kiedyś to było w szpitalach.. Mnie mamie pokazali a później zabrali i oddali do karmienia w kokonie na sztywno zawiniętą, że tylko łepek było widać a mama się wkurzyła i odkokonowała, bo przecież jak to tak żeby dziecko się ruszyć nie mogło i patrzy a ja cała na piersi podrapana, bo wtedy się noworodkom paznokci nie obcinało, i to zawijanie niby żeby się nie podrapały a zawijane jak do trumny z rączkami skrzyżowanymi na piersiach brr.. no i wpadła pielęgniarka z pretensjami, że ja odwinięta to się mamusia wydarła, że nie będą jej mówić co ma z dzieckiem własnym robić i jej mają nożyczki przynieść, najpierw nie chciały ale w końcu się wykłóciła i mi szpony obcięła.
Strzyga a Ty myślisz, że diablice to wszystkie muszą być opalone? Lilith to ponoć pierwsza kobieta stworzona przez Boga, w przeciwieństwie do Ewy równa Adamowi, za swoje nieposłuszeństwo została wygnana a samotnemu Adamowi Bóg stworzył z żebra Ewę. Lilith wygnana zbratała się z Szatanem i została jego nałożnicą, jest matką wszystkich demonów, przedstawia się ją jako piękną i rudą kobietę (jako typowy rudzielec bladą) pokrytą łuską wężową albo z ogonem węża zamiast nóg. Kościół ponoć wyciął wzmianki o niej z biblii ile w tym prawdy tego nie wie nikt. Ale to od niej zaczęło się wierzenie, że rude jest złe

Re: Żurek i Alfredzik
: 06 lip 2015, 17:11
autor: Pani Strzyga
Ty mnie, Lilitj, Lilith tłumaczyć nie musisz - przechodziłam etap fascynacji.

Chodziłam z rudą czupryną. Myslę, ze to jakaś bezczelna zazdrość o pierwszeństwo, bo na imię mam... EWA
Chodziło mi jedynie o zmianę w twojej kolorystyce na przestrzeni lat

Re: Żurek i Alfredzik
: 06 lip 2015, 17:21
autor: dortezka
Lilith.. no i wszystko jasne.. z resztą sama się przyznałaś do rudych włosów
no takie czasy były.. brat Małża ma bliznę na głowie po cesarce. Kiedyś się tak jakoś mniej przejmowali dziećmi i rodzicami.. A poród rodzinny? Kobiety mogły zapomnieć o odwiedzinach czasami..
Re: Żurek i Alfredzik
: 06 lip 2015, 17:25
autor: Pani Strzyga
Jednym słowem - mogłyśmy gorzej trafić

Re: Żurek i Alfredzik
: 06 lip 2015, 17:32
autor: Lilith88
Noo.. niebieska byłam jeden dzień ale za to jaki ważny w końcu ten pierwszy na tym świecie!

Później już całe życie biała jak mąka
Rude mam farbowane ale ten mój naturalny złocisty blond podchodził pod rudy i im był ciemniejszy z wiekiem tym bardziej rudawe refleksy wychodziły
Co do cesarki to mnie te dawne cięcie w pionie albo na krzyż przeraża.. Ja mam cienką kreseczkę i mam nadzieję, że z czasem zniknie
