Strona 121 z 743

Re: Żurek i Alfredzik

: 06 lip 2015, 9:28
autor: Pani Strzyga
Dortezka, ja się wczoraj tak słabo czułam przez te upały... Nie miałam serca dziewczyn zostawiać bez chłodzenia. :roll:

Re: Żurek i Alfredzik

: 06 lip 2015, 9:29
autor: dortezka
My się zabunkrowaliśmy i max mieliśmy wczoraj 26 stopni.. więc nie było tak tragicznie nas.. :)

Re: Żurek i Alfredzik

: 06 lip 2015, 9:37
autor: Asita
Dortezka, a jak się zbunkrowaliście? Obłożyliście dom błotem? :lol:

Re: Żurek i Alfredzik

: 06 lip 2015, 9:49
autor: dortezka
znalazłam w promocji w castoramie za 20 zł żaluzje na drzwi balkonowe :lol: Nie zaciemniają jakoś mega, ale przynajmniej blokują promienie słoneczne. Balkonowe otwieram tylko gdy widzę, że na zewnątrz jest choć pół stopnia mniej, czyli wieczorem. A w ciągu dnia od strony zacienionej uchylam. I jakoś dajemy radę ;)

dobry sposób widziałam, że mają też sąsiedzi.. takie folie co czasami się daje na przednią szybę samochodu to sobie tym obłożyli okna balkonowe (mamy od południa) :szczerbaty:

Re: Żurek i Alfredzik

: 06 lip 2015, 9:50
autor: Pani Strzyga
My mamy wiatrak. chodzi od rana do nocy...

Re: Żurek i Alfredzik

: 06 lip 2015, 9:56
autor: dortezka
my się wiatraka jeszcze nie dorobiliśmy :szczerbaty: ale moje do ciepła przyzwyczajone.. ja w zimie staram się, by miały koło 23..
z resztą jak teraz spada w domu poniżej 23 to ja sama pod kocem siedzę (niedoczynność i te sprawy :szczerbaty: )

Re: Żurek i Alfredzik

: 06 lip 2015, 10:03
autor: Asita
Dortezka, podgotowujesz świnki już zimą, co by się zaprawiły na lato :lol: :lol:
Ja też wolę ciepło niż zimno, ale czasem jak jest za gorąco, to źle mi się śpi...Ale nie powiem, jak byłam w Puerto Rico teraz w lutym, to kurde było fajnie..... :nie_powiem:

Re: Żurek i Alfredzik

: 06 lip 2015, 10:41
autor: Pani Strzyga
Ale wiecie. Jak jest chłodno, to się można ubrać cieplej. A w te upały to co? Skórę sobie ściągniemy? :D Moja idealna temperatura to 18-20 stopni... Dlaczego ona tak rzadko jest? :D

Re: Żurek i Alfredzik

: 06 lip 2015, 10:43
autor: Asita
No właśnie, jak ciepło to się rozbierzemy, a jak zimno to się ubierzemy. A świnie ciągle mają futra i nie ma zamka ani guziczków do rozpięcia... :lol:
Nie wiem Strzyga, czemu nie ma takiej temp. zawsze :lol: :lol: Zawsze u nas natomiast jest albo za zimno albo za ciepło... :lol:

Re: Żurek i Alfredzik

: 06 lip 2015, 10:58
autor: Pani Strzyga
no ja przy 30 stopniach to mam ochotę się do samych kości rozebrać :D A nie mam nigdzie na tyłku zamka błyskawicznego :laugh: