Puckowe futerka- Cezarek*, Diablik i Bambolina plus Ryszard pies

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i DT

Post autor: sosnowa »

zwłaszcza japoński. swoją drogą, dlaczego nie macie przecenionego słownika japońsko-łacińskiego? No jak tak można?
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13537
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i DT

Post autor: pucka69 »

Kiedyś mieliśmy polsko - chiński, oprawiony w żółte płótno, na papierze trybunowoludowym, wyglądał jak kiepska kserówka. Jak super kiepska kserówka. Jakby robić ksero na trybunowoludowym papierze. Sprzedał się na pniu, ale nie wiem po co on komu był potrzebny, bo raczej nie do nauki.
Obrazek
katiusha

Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i DT

Post autor: katiusha »

Księgarnia pełna cudów :szczerbaty: Pan Kucyk rozłożył mnie na łopatki :rotfl:
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13537
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i DT

Post autor: pucka69 »

Poszłam do przychodni z zamiarem zaszczepienia się przeciwko grypie.
Miał być lekarz i od razu po jego zaakceptowaniu mnie jako kandydatki do szczepienia miało być szczepienie. Wyszłam specjalnie wcześniej z pracy, żeby zdążyć. Byłam pół godziny przez końcem przyjmowania i dowiedziałam się że „Pani dr już wyszła”. Pytam zatem „O której przyjść żeby zastać dr”? „No dr jest do 19.00” „No to jestem do 19.00” - mówię. „No tak, ale dr dziś akurat wyszła”
Żyjemy chyba z dr i panią z recepcji w jakichś równoległych światach gdzie słowo „czas” ma inne znaczenie?
Obrazek
katiusha

Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i DT

Post autor: katiusha »

Nóż się w kieszeni otwiera.. Obrazek Monty Python by się nie powstydził..
Zaffiro

Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i DT

Post autor: Zaffiro »

Masakra :|
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13537
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i DT

Post autor: pucka69 »

Przyszły dwie do księgarni. Nie, trzy. A jakby ich z dziesięć przyszło. Późna gimbaza.
Pierwsza- Patrzcie,patrzcie! :jupi:
Druga i trzecia - Co, co, co? :argue:
Pierwsza - Dante! Dante - Nie widzicie! :glowawmur:
Druga i trzecia - Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa - TEN Dante??????????????????/
Pierwsza - No TEN! TEN Dante! :lol: Jest Biesiada, O języku jest! Ale nie ma Piekła!!!! Tak chciałam przeczytać Piekło!!! Ale nie ma!!!!
Druga i trzecia - Ojej, nie ma Piekła!!!!! :pray:
Tylko czekałam aż przyjdzie pytać o Piekło Dantego ...
Obrazek
Awatar użytkownika
Cynthia
Moderator globalny
Posty: 12536
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
Miejscowość: Kęty/Zielonka
Lokalizacja: Kęty/Zielonka
Kontakt:

Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i DT

Post autor: Cynthia »

Pucka ale Ty masz fajną pracę :szczerbaty:
Katia69

Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i DT

Post autor: Katia69 »

Uwielbiam czytać te historie :D
Zaffiro

Re: Puckowe futerka - cztery kosze, pies Ryszard i DT

Post autor: Zaffiro »

hehe ja też :D :lol:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”