Amala, Aloki, Tania, Baylee, Elusia, Misia, Wakuś i Pola.

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Fionka2014

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

Post autor: Fionka2014 »

Piękne białaski :)
:fingerscrossed: by z serduszkiem było w porządku
katiusha

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

Post autor: katiusha »

Niech serduszko okaże sie być zdrowiutkim Obrazek
Na szczęście ja klawiaturę miałam lekko odsuniętą i nic nie spożywałam, więc nic nie oplułamObrazek Szkoda troszkę paluszka..Obrazek
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23173
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

Post autor: porcella »

One sa młodziutkie, dobre odzywianie, witaminy, spokojne świńskie życie działa cuda! :fingerscrossed:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Marzena

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

Post autor: Marzena »

Dziękuję za wszystkie życzonka zdrówka. Przekaże Amalce. Też mam nadzieję, ze to stres i przeziębienie. Wyników dzisiaj nie było.
Jak będzie trzeba to zrobimy potrzebne badanie na serduszko.
Palec prawie nie boli za to kochana Aloczka zrobiła mi na 3 cm rankę na dłoni tymi nowo obciętymi pazurkami. :) Taki już los opiekuna.
Z dziewczynami to ja chyba sobie poradzę, jeśli chodzi o pazurki. One są bardzo spokojne.
Jeż niestety jest okrutny. :) Jedzonkiem czasem można go skłonić do położenia kolców. Ale obcinanie pazurków traktuje jako zamach na jego żywot. Nic go od tego nie odciągnie jak postanowi z siebie zrobić kulkę. A jak już jest kulką to po obcinaniu pazurków. Pani weterynarz zaproponowała mi uśpienie go na ten zabieg. Podziękowałam. Jak mu wrosną w łapkę bo ja sobie nie poradzę to trzeba będzie taki zabieg zrobić, ale dopóki daje radę to jakoś pociągniemy. Jemu po prostu trzeba obcinać pazurki z jednej nóżki a potem uciekać. :)

Co do jedzonka. Owies kupiłam w Hipciu. Miałam dwie plastikowe tacki po sushi i wyłożyłam je ligniną a następnie ligninę namoczyłam i rozrzuciłam ziarno. Do tego dokupiłam dużą podstawkę pod doniczkę i tam wsypałam ziemi i zasiałam. Owies rośnie około 5-6 dni. Każdego dnia trzeba polewać delikatnie po wierzchu. Rośnie jak malowanie. Jak im wstawiłam taki pojemnik do klatki natychmiast zrobiły sianokosy. Miały wiele radochy. Najlepiej wysiać drugi pojemnik dzień lub dwa dni po pierwszym bo wtedy dłużej radochę mają. Bo tu już kończą a tam wzrasta. Polecam. Tak naprawdę męczące jest tylko pamiętanie o podlewaniu codziennym.
Jeśli chodzi o karmienie świnek to oczywiście daje im siano. Pani doktor chwaliła, że daję im liście od rzodkiewki, koperek, cykorię i co kilka dni natkę pietruszki. Do tego dochodzi sałata rzymska, ogórek i marchewka, którą kochają. Dzisiaj dostały brokułki. Oczywiście nie daję im tego wszystkiego naraz. Ale liście rzodkiewek, koperek i cykorię mają prawie codziennie. Dzięki temu nie muszę im podawać witaminy C. Sucha karma to Versea Laga Nature. Dostają też trochę ziółek i gałązek do pochrupania.
Jak to mówi Jola czasem mają Bizancjum a czasem Gotyk. :)
Cała trójeczka macha do Was łapkami a ja serdecznie Was pozdrawiam. :jupi:

Tak to mniej więcej wygląda jak zrobiłam dwa paśniczki:
Obrazek
Od tej pory nie ma kłótni i jest spokój. Jestem tez pewna, że Amalka je.
I o to moje trusieńki na stanowiskach bojowych:
Obrazek
Z przodu była Amala a daleko za mostkiem Aloki. Często kładę im smakołyki na dachach, albo wkładam do hamaka bo musza się wtedy wspinać.
Marzena

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

Post autor: Marzena »

Są już wyniki badania bobków Amalki, choć 100% pewności nie mam, że to były tylko jej.
Nie ma tych strasznych pasożytów, ale jest przerost drożdżaków. Muszę jutro jechać do kliniki, żeby kupić preparat, który mam im podawać przez tydzień. Jak to nie pomoże to będzie trzeba pomyśleć nad wytruciem tego tatałajstwa. To ma być jakaś zawiesina probiotyczna, która im smakuje.
Od dziś daje im też syropek Imunoglukan, który zaleciła Jola. Dziękujemy. Pani doktor powiedziała, że bardzo dobrze, że go już dostają.
A w międzyczasie zważyłam dziewczyny. W poniedziałek Aloki ważyła prawie 750 gram, a dziś 724. Natomiast Amala przyrosła z 631 do 649. Strasznie wolno to idzie.
Być może ten stres w klinice się przyczynił, że mi jeszcze schudną, bo to trwało 3 godziny razem z podróżą.
Awatar użytkownika
Lilith88
Posty: 4733
Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
Miejscowość: Gdańsk
Kontakt:

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

Post autor: Lilith88 »

To z bobami tragedii nie ma :jupi: Będzie dobrze!
Z tym ważeniem to tak jest, nie martw się, mój Geronimo wiecznie trochę przybierał, trochę spadał na wadze, teraz już od dłuższego czasu waży między 930 a 945 gram (więcej chyba już nie przybierze) i to normalne, bo wszystko zależy od tego ile w danym momencie zjadł a ile wysikał, takie wahania 10-20 gram to nic strasznego ;) Poza tym np. moje świnki jak podróżują to nie jedzą ze stresu, więc z pustym brzuszkiem ważą mniej.
katiusha

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

Post autor: katiusha »

Szamajcie laseczki! Niech Duża się nie martwi!!! Będzie dobrze!!! :buzki:
Marzena

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

Post autor: Marzena »

Od jutra zaczynam podawanie Bio-Lapisu. Postanowiłam dawać to obu świnkom tak na wszelki wypadek. Pani doktor potwierdziła, że to drugiej nie zaszkodzi a i ja pewności nie mam, że bobki były tylko Amalki. Oczywiście mam pecha i przede mną ktoś wykupił lek więc zamiast potrzebnych 8 saszetek mam tylko 4. No ale od czegoś trzeba zacząć. Dla mnie podróż w tamte rewiry to masakra. Nie wyjęte 2 godziny straty.
Oby to pomogło. Jeśli pomoże to czeka nas następny tydzień podawania tego leku a jak nie to będziemy niszczyć jakimś paskudztwem.
Niech wszystkie świneńki zdrowieją i rosną w siłę a wszystkim życzę zdrowych, radosnych Świąt. :love:

Mam pytanie. Czy może ktoś już dawał lek Bio-lapis świnkom? Mam im podać 1/4 saszetki dwa razy dziennie. 1 saszetkę należy rozcieńczyć w 50 ml wody. Wychodzi mi, że powinnam jednorazowo podać im ok. 12 ml zawiesiny. A jedna strzykawka 1 ml z syropem im ledwo wchodzi. Ktoś może coś wie? :help:
Ja podejrzewam, że ja im mogę dać 1 ml, czyli całą mała strzykawkę bo ta dawka to chyba na królika jest.
Ostatnio zmieniony 03 kwie 2015, 18:44 przez Marzena, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
jolka
Wiceprezes ds. adopcyjnych
Posty: 7864
Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

Post autor: jolka »

Radosnych ŚWIAT :buzki:
DLA Ciebie Marzenko i dziewczynek i Wakusia i wszystkich Twoich bliskich :buzki:

Obrazek
Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Marzena

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

Post autor: Marzena »

Bardzo bardzo dziękujemy. :) :buzki:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”