Re: Nasze małe szczęścia - Tazos&Cheetos
: 06 mar 2015, 12:57
Ogólnie Tazos ma "ciężką" sierść i mimo rozetek na tyłku zawsze jest ulizany, tylko ta grzywa mu odstajeAsita pisze: ale irokez....na lakier chyba stawiał...

W klatce zrobiła się nerwowa atmosfera. Cheetos jest rozdrażniony, ma bardzo wrażliwą skórę. Zastanawiam się, po jakim czasie zacznie to mijać? Dziś jeszcze będziemy psikać, dalej dostają biostyminę. Już nie mówię o stosach świńskiego prania
