CAVIARNIA

Nutko dziś mija 2 lata odkąd postanowiłaś nas opuścić.
Mam nadzieję,że jesteś szczęśliwa tam gdzie teraz jesteś.


Nutka ze swoją siostrą Gwiazdką, która ma się dobrze.



Ciekawska Nutka zagląda do klatki Kubusia, który później zamieszkał razem z nią i Gwiazdką.


Nutka z Kubusiem.



Śpij Aniołku

03.02.2015 Kubuś pobiegł za TM. Miał ponad 5 lat z czego 4 lata i miesiąc spędził u mnie.
Ok godz 17.20 zostały skrócone jego cierpienia. Z trudem oddychał bo w płucach było pełno wody.
Ostatniego dnia przestał też jeść.
Dziękuję Skarbie za wspólny czas.Byłeś dzielny przez półtora roku choroby.
Przepraszam jeżeli nie zrobiłam wszystkiego.
Śpij spokojnie mój Czarny Aniołku
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... 11#p209411

Tak mi przykro Dołączył już do Nutki i razem zajadają pyszną trawkę za TM
Dla Kubusia na drogę

Jaki Kubulek na pierwszych zdjęciach młodziutki i widać, że zdrowy... Chyba go takim nie znałam....

Kubulek w dobrych czasach ważył ok 1400g a tydzień temu tylko 825 g.

Z moim kochanym Skarbem.
http://www.allegaleria.pl/][/url]

Biedactwo... ale już nie cierpi, wiem, że ta choroba (setki zastrzyków, guzy itd.) mocno dawała mu się ostatnio we znaki i dobrze zrobiłaś Aniu, że nie dałaś mu już dłużej się męczyć

dla Kubulka

To już tydzień jak nie ma z nami Kubusia
Ale życie toczy się dalej.
Danusia najmłodsza ze stada od wczoraj przestała jeść, nawet koperkiem pogardziła.
Bardzo schudła. Może coś przegapiłam bo bardziej zajmowałam się Kubusiem.
Od wczoraj też bobków nie ma.Na dzisiejszej wizycie weterynarz stwierdził przerost zębów.
Dzięki uprzejmości Mary_K i jej męża Danusia pojedzie w sobotę do Medicavetu.
Bardzo dziękuję . Dziękuje też za opiekę i dokarmianie Danusi.

Kilka fotek Kubusia i reszty stada.
Danusia

Danusia z Kubusiem

Kubuś



Ostatnie zdjęcie Kubusia. Zrobione dzień przed w łóżku.

Stado jeszcze w komplecie

Oby Danusia szybko doszła do siebie! Za zdrówko dziewczynek

Danusia na razie dostała leki (gasprid, espumisan, bio-lapis), leży na termoforku, ma masowany brzuszek. Jest dokarmiana, ale nie chce jeść - wypluwa większość tego co uda się jej podać do pyszczka. Niestety w dalszym ciągu się nie wypróżnia...

Biedaczka czy to możliwe, że tak przeżywa stratę Kubusia?