Strona 119 z 743

Re: Żurek i Alfredzik

: 03 lip 2015, 11:15
autor: dortezka
wycwanił się Żurek :102:

ja też mam nadzieję, że nie będzie u Pigi gorzej niż jest.. wiadomo, że jest trudniej, bo 3 razy dziennie jej daję ratunkową i się martwię co będzie jak później z pracy wrócę czy coś. Zostawić jej tego na później nie mogę bo Czołgi są jak odkurzacze :? niby coś po śniadaniu powinno zostać, niby płatki owsiane ma ale i tak się martwię..
a najbardziej się boję przejścia na totalnie ręczne karmienie.. wiadomo, ile urlopu mogę wziąć to bym wzięła a co z resztą? a karmić trzeba co ok 3h.
ale tfutfutfu.. ma być jak jest albo tylko lepiej! :fingerscrossed:

Re: Żurek i Alfredzik

: 03 lip 2015, 11:21
autor: Pani Strzyga
Pilnuje swojego terenu :D

Smutne to, co chów wsobny robi ze zwierzętami :( Z drugiej strony - ze zwierzętami rodowodowymi wcale nie jest dużo lepiej :( Mając zwierzaka dostajesz mnóstwo radości, ale również wiele smutku i strachu :( Trzymam kciuki :fingerscrossed:

Re: Żurek i Alfredzik

: 03 lip 2015, 11:33
autor: Asita
Dzięki laseczki :)
Dortezka, będziemy się wsobnie wspierać :lol: Na pewno zapewniamy naszym miśkom najlepsze życie, na jakie pozwalają nasze możliwości. Ja też liczę każdy dzień urlopu.... Zostało mi jeszcze 11 dni na ten rok, i ciągle kombinuję, że może wezmę np na wtorek, co by do wetki pojechać rano, ale potem sobie myślę, że lepiej to trzymać na "W" a pojadę z nim w środę po południu jednak, bo teraz nie ma tragedii....A może być potrzebne więcej potem. Ale jak mówisz: tfu tfu, może być tylko tak samo albo lepiej, na pewno nie gorzej :D

Re: Żurek i Alfredzik

: 03 lip 2015, 11:39
autor: katiusha
Ma być lepiej! Ja tak rozkazuję!Obrazek

Re: Żurek i Alfredzik

: 03 lip 2015, 12:15
autor: Dropsio
Moi czarodzieje z błyskawicami na czole i boku również tak nakazują! :102:

Re: Żurek i Alfredzik

: 03 lip 2015, 12:24
autor: Asita
Dobra! Tak będzie! :102: :102: :102:

Re: Żurek i Alfredzik

: 04 lip 2015, 17:48
autor: Asita
Dziś postanowiłam pojechać do mamy i zainstalować chłodnice w zagrodzie miśków. Od razu poważyłam (Żurek w górę, Ałfik w miejscu), zajżałam do ryja (w sumie ta szpara teraz nie wydaje mi się taka duża...ale wydaje mi się, że ułatwi mu życie jak zrównamy oba górne przednie...czyli we wtorek lub środę masakra... :nie_powiem: ). Alfredo nadal inwaduje pięterko Żurka :angry:

A więc:

Gigantka wygoniła nas z domu i musimy koczować w miasteczku namiotowym

Obrazek

Alfredo: W sumie źle nie jest, pospać też się da.
Żurek: Alfredo! Myślałem, że zrobimy jakiś strajk!!

Obrazek

Chłodząca skarpeta

Obrazek

Zainstalowałam ją na własnoręcznie skonstruowanym stelażu :102:

Obrazek

Od lewej Żurek, pyta: co to za pocisk nam zawiesili? Chyba musimy wezwać wojskowych: Faceta! Faceta! Odbiór!

Obrazek

Lepiej się zewakuuję na moje pięterko na czas oczekiwania na Facetę i jego bombowe Kadetki

Obrazek

Długo nie przyjeżdżają, muszę się posilić. Ale wyczuwam, że za moimi plecami coś się święci... Czyżby podłożyli nam 2 bomby???

Obrazek

BB (Bombowa Brygada) nadal nie przyjeżdża...Zbunkruję się.

Obrazek

Obrazek

Re: Żurek i Alfredzik

: 04 lip 2015, 18:00
autor: Lilith88
Biedne miśki się nie doczekają na ekipę ratunkową a tam tak groźnie.. niebezpiecznie.. :? A BB (swoją drogą moje inicjały sprzed małżeństwa :love: ) mają awarię, bo jedna z kadetek niedysponowana :glowawmur:

Re: Żurek i Alfredzik

: 04 lip 2015, 18:40
autor: katiusha
Faceta mówi, że to żaden niewypał...Wyluzujcie mózgi cywile 8-) To tylko WODA w BUTELCE. Ale jak coś to i tak chętnie zrobimy porządek z dużymi Obrazek

Re: Żurek i Alfredzik

: 04 lip 2015, 19:02
autor: Dropsio
Ależ ta Faceta obeznana! A BB robi sobie wakacje, więc kto będzie bronił świata? :?
Alfredo, jaki przystojniak! Żurek też niczego sobie :love:


Chłopaki, trzymajcie się tam dzielnie! Nasza Duża wkłada nam do klatki zimne kamienie! I co chwila nam wodę wymienia! I sprząta! I daje duużo ogórków i arbuza! :love: (a u niej w pokoju jest chłodniej, niż zimą, po co to wszystko? Ale nam pasuje, zwłaszcza to ostatnie 8-) )
Tajni agenci D&C