
Puchate Siły znowu we dwoje
Moderator: silje
- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Turbulencja[*] i Puchaci
O żesz hahahaha
Ja mam 5 panów i na razie nie mają żadnych problemów ale widzę teraz ze to cykająca bomba 


- effcien
- Posty: 753
- Rejestracja: 17 sty 2014, 2:15
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Mokotów
- Kontakt:
Re: Turbulencja[*] i Puchaci
sosnowa pisze:tylko grzmiało.


Zdjęcie łaty mistrz nad mistrze! Aż się spłakałam ze śmiechu. U mnie takie dupogrzmoty były po jarmużu, bukiet zapachowy iście wykwintny.

- sosnowa
- Posty: 15295
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Turbulencja[*] i Puchaci
U nas po jarmużu było ok, natomiast liście brokuła to dam następnym razem, jak się będę spodziewała wizyty kogoś niekoniecznie najdroższego memu sercu
effcien, "dupogrzmoty" mnie prawie zabiły.
Jutro będzie mniej wesoło, Łata ma o 16 sterylkę. Trzymajcie.
A my wszyscy troje chorzy, Burakura nam jakiś wirus przyniosła i się poczęstowaliśmy.

effcien, "dupogrzmoty" mnie prawie zabiły.


Jutro będzie mniej wesoło, Łata ma o 16 sterylkę. Trzymajcie.
A my wszyscy troje chorzy, Burakura nam jakiś wirus przyniosła i się poczęstowaliśmy.

- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23201
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Turbulencja[*] i Puchaci
Dieta warzywna - świnie na suche, ludzie na surówki
Od razu wirusy won!
A jarmuż i brokuł to jedna rodzina - o ile pamiętam...
za Łatkę!

A jarmuż i brokuł to jedna rodzina - o ile pamiętam...

- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
- sosnowa
- Posty: 15295
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Turbulencja[*] i Puchaci
TŻ pojechał już z Łatą, siedzę i brzuch mnie boli. Korek w całej Warszawie jak jasny piorun i coraz goręcej.
- sosnowa
- Posty: 15295
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Turbulencja[*] i Puchaci
Już po. biedna jest strasznie, na razie nic jeszcze nie jadła ani nie piła.
- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Turbulencja[*] i Puchaci
Pamiętam sunie moich dziadków jaka była biedna po usuwaniu macicy i to już kilka dni po, bo dopiero wtedy ją widziałam, nie bardzo mogła chodzić itp. ale to przecież normalne, sama wiem jak to jest mieć całe podbrzusze rozcięte i mimo, że minęło 8 miesięcy i dawno zagojone to czasem mnie szarpnie znienacka, ale wiadomo, że Łatka dojdzie do siebie niedługo i na pewno wszystko będzie dobrze


