Już troszkę mniej kudłata, armo, bo dorwałam się do niej z nożyczkami... Ale tylko trochę...
Martwi mnie, bo nie widzę u niej w klatce bobków, może się zagubiły w trotkach...
Chikita jest trochę zagubiona, ale widzę że nasłuchuje innych świnek...
Flow wyhodowała sobie kołtuna na zadku, potrzebna była interwencja z nożyczkami. No i foch. Ale ogórek czyni cuda
Dream zrobiła się taka... nieruchawa. Siedzę i się na nią gapię, ale je, waży ekstra (922g), jak ją dziewczyny wkurzą to zęby w ruch idą... Przewrażliwiona jestem...
Daphne nadal śpi pod materacykiem, najlepiej na kupce siana. Kornelia śpi obok - nie przytula się i czasem małą pogoni, ale widzę że jej lepiej w towarzystwie.
Flair jest trochę zła, że siedzi sama, ale ja nadal boję się ją dorzucić do trzech muszkieterów...
Whisper, żeby dostać coś dobrego do jedzenia jest już nawet w stanie tunelik przeskoczyć
Ginger nadal śpi w swych pokręconych pozycjach, a Miracle wszystkimi próbuje rządzić i odganiać od miski.
Torpeda i Sebastian żyją w zgodzie, poza momentami gdy on próbuje być facetem... Ale szybko mu przechodzi, jak dostanie za dwa razy po pysku
Takie to świnkowe życie... 11 świń, help
