Elitarna x-świnkowa jednostka spec. do tresowania człowieków

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
arma
Posty: 146
Rejestracja: 08 kwie 2014, 15:28
Miejscowość: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Prawie 6 kg szczęścia&ponad 3 kg tymczasowej radości[fot

Post autor: arma »

Cynthia pisze:Oto mój tymczas - ślepaczek; Chika Chikita - nie Conchita :szczerbaty:

Obrazek
O jejku, jaka ona śliczna!
I jaka kudłata! :o
:102:
Moje panienki: Milka i Margolcia
Na zawsze w serduszku:
Malwinka :candle:
Bunia :candle:
Awatar użytkownika
Cynthia
Moderator globalny
Posty: 12536
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
Miejscowość: Kęty/Zielonka
Lokalizacja: Kęty/Zielonka
Kontakt:

Re: Prawie 6 kg szczęścia&ponad 4 kg tymczasowej radości[fot

Post autor: Cynthia »

Już troszkę mniej kudłata, armo, bo dorwałam się do niej z nożyczkami... Ale tylko trochę...

Martwi mnie, bo nie widzę u niej w klatce bobków, może się zagubiły w trotkach...

Chikita jest trochę zagubiona, ale widzę że nasłuchuje innych świnek...

Flow wyhodowała sobie kołtuna na zadku, potrzebna była interwencja z nożyczkami. No i foch. Ale ogórek czyni cuda :szczerbaty:

Dream zrobiła się taka... nieruchawa. Siedzę i się na nią gapię, ale je, waży ekstra (922g), jak ją dziewczyny wkurzą to zęby w ruch idą... Przewrażliwiona jestem...

Daphne nadal śpi pod materacykiem, najlepiej na kupce siana. Kornelia śpi obok - nie przytula się i czasem małą pogoni, ale widzę że jej lepiej w towarzystwie.

Flair jest trochę zła, że siedzi sama, ale ja nadal boję się ją dorzucić do trzech muszkieterów...

Whisper, żeby dostać coś dobrego do jedzenia jest już nawet w stanie tunelik przeskoczyć :szczerbaty:

Ginger nadal śpi w swych pokręconych pozycjach, a Miracle wszystkimi próbuje rządzić i odganiać od miski.

Torpeda i Sebastian żyją w zgodzie, poza momentami gdy on próbuje być facetem... Ale szybko mu przechodzi, jak dostanie za dwa razy po pysku :szczerbaty:

Takie to świnkowe życie... 11 świń, help :szczerbaty:
twojawiernafanka

Re: Prawie 6 kg szczęścia&ponad 4 kg tymczasowej radości[fot

Post autor: twojawiernafanka »

Cynthia pisze: Flair jest trochę zła, że siedzi sama, ale ja nadal boję się ją dorzucić do trzech muszkieterów...
Nie dowiesz się, dopóki nie spróbujesz :idontknow:
Tyle już siedzi sama, że może jej się trochę temperament zmienił.
Awatar użytkownika
Cynthia
Moderator globalny
Posty: 12536
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
Miejscowość: Kęty/Zielonka
Lokalizacja: Kęty/Zielonka
Kontakt:

Re: Prawie 6 kg szczęścia&ponad 4 kg tymczasowej radości[fot

Post autor: Cynthia »

Dream coś się stało z tylną nóżką, podkurcza ją, nie staje na niej... Jestem załamana...
twojawiernafanka

Re: Prawie 6 kg szczęścia&ponad 4 kg tymczasowej radości[fot

Post autor: twojawiernafanka »

Może to nic poważnego :pocieszacz:
Przecież w Twojej klatce chyba nie miała skąd spaść... Poobserwuj, a jak nic się nie zmieni - to do weta
:fingerscrossed:
Awatar użytkownika
Cynthia
Moderator globalny
Posty: 12536
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
Miejscowość: Kęty/Zielonka
Lokalizacja: Kęty/Zielonka
Kontakt:

Re: Prawie 6 kg szczęścia&ponad 4 kg tymczasowej radości[fot

Post autor: Cynthia »

Nie ma Izy dziś, dopiero jutro mogę jechać... Ona się zachowuje, jakby ją paraliż łapał....
twojawiernafanka

Re: Prawie 6 kg szczęścia&ponad 4 kg tymczasowej radości[fot

Post autor: twojawiernafanka »

Ale z jakiego powodu miałby ją łapać paraliż :think:
Awatar użytkownika
Cynthia
Moderator globalny
Posty: 12536
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
Miejscowość: Kęty/Zielonka
Lokalizacja: Kęty/Zielonka
Kontakt:

Re: Prawie 6 kg szczęścia&ponad 4 kg tymczasowej radości[fot

Post autor: Cynthia »

Nie wiem, przechyla się na lewą stronę jakby chroniła prawą nogę, dużo leży... Jednak mi się nie wydawało, coś się z nią działo... I muszę czekać do jutra... Jeść je normalnie, tylko dużo leży i ma problem z poruszaniem się, wczoraj kicała...
odeta89

Re: Prawie 6 kg szczęścia&ponad 4 kg tymczasowej radości[fot

Post autor: odeta89 »

Dzięki za fotki :please:
nowa tymczaska skradła moje serce :roll: (ale Sebika dalej kocham)

wątpię, żeby to był paraliż, bo wtedy by wlokła za sobą stópkę, a nie podkurczała.
stawiałabym na zwichnięcie, pewnie źle kicnęła.
nie wiem co u świń można stosować :think: altacet?
Awatar użytkownika
Inez
Posty: 2175
Rejestracja: 12 lip 2013, 17:49
Miejscowość: Niedzica
Lokalizacja: Niedzica
Kontakt:

Re: Prawie 6 kg szczęścia&ponad 4 kg tymczasowej radości[fot

Post autor: Inez »

Moja Rudzia podkurczała jak się uderzyła w łapkę i ją stłukło, myślałam, że to złamanie, wet zrobił rtg i zdiagnozował stłuczenie. Smarowałam altacetem w żelu. Daj jej wiekszą dawkę wit. C, dotknij czy bolesne i wtedy możesz altacetem spróbować. A na razie ogranicz jej mocno przestrzeń, żeby dalej nie urażała i jeszcze norek i kocyków dołóż. U mnie swinki i dzieci zawsze chorują w weekend, święta, sylwestra, przed samym wyjazdem na wakacje czy wycieczkę, jak nasza zaprzyjaźniona pani doktor ma urlop itd..
Trzymam :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Obrazek

W pilnych sprawach proszę o pw.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”